Nie da się ukryć, że inaczej wyobrażaliśmy sobie przyszłość klubową Kamila Jóźwiaka. W momencie odejścia z Lecha Poznań wydawało się, że skrzydłowy będzie w stanie regularnie występować w jednej z mocniejszych europejskich lig, ale obecnie wygląda to inaczej.
Po przygodach w Championship oraz Major League Soccer 26-latek trafił do hiszpańskiej Granady CF, która w momencie jego transferu jeszcze występowała w La Liga. Teraz jednak ekipa z Andaluzji gra już na zapleczu hiszpańskiej elity.
Tam w obecnych rozgrywkach Polak miał naprawdę dobry moment, ale ostatnim czasy ma problemy z notowaniem liczb. W związku z tym w sobotnim meczu z Realem Saragossa wszedł z ławki rezerwowych, a ta zmiana nie okazała się dla niego zbyt dobra.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
W 85. minucie rywalizacji Granada strzeliła gola kontaktowego na 1:2, a po chwili polski zawodnik wyleciał z boiska. Jóźwiak po trafieniu pobiegł po bramki aby szybko zabrać piłkę na środek boiska, ale przy tej okazji starł się z bramkarzem rywala. Golkiper padł na ziemię, a Polak obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę.
Jakby tego było mało, Granada nie kończyła tego spotkania w dziesiątkę, a nawet w dziewiątkę. Już w doliczonym czasie gry inny zawodnik ekipy z Andaluzji obejrzał drugą czerwoną kartkę, a ostatecznie drużyna przegrała 1:2.