"To niedopuszczalne". Kapitan polskiej kadry nie gryzł się w język

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Polacy nie mieli wielu powodów do radości po meczu z Portugalią
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Polacy nie mieli wielu powodów do radości po meczu z Portugalią

Piotr Zieliński rozegrał w piątek swój 98. mecz w reprezentacji Polski, ale nie mógł być zadowolony, bo Polska przegrała z Portugalią aż 1:5. - To nie może tak wyglądać - mówił po zakończeniu spotkania kapitan polskiej kadry.

Piotr Zieliński wyprzedził w piątek Kazimierza Deynę pod względem występów w reprezentacji Polski i goni resztę (-----> WIĘCEJ).

Tyle tylko, że na tym skończyły się miłe akcenty. Biało-czerwoni zostali rozbici przez Portugalię w meczu 5. kolejki Ligi Narodów aż 1:5 i nie mają już szans na awans do fazy pucharowej.

Po pierwszej połowie polscy kibice mogli mieć jeszcze nadzieję, że uda się coś ugrać w Porto, natomiast po przerwie kadra Michała Probierza wpadła pod walec i nie była w stanie się wydostać.

- Ciężko jest to wytłumaczyć, bo pierwsza połowa była naprawdę fajna w naszym wykonaniu, mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji. Jeśli z takim rywalem się ich nie wykorzystuje, to później oni sobie znajdują sytuacje i je wykorzystują. Strzelili nam gola po kontrze i później grali to, co chcieli - mówił Zieliński przed kamerami TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne

- Nie może się to zdarzyć, szczególnie że pierwsza połowa pokazała, że potrafimy fajnie grać z tak dobrym przeciwnikiem. W drugiej zostawiliśmy im za dużo swobody, a oni to kochają. Jadą i strzelają. To nie może tak wyglądać - komentował Zieliński.

W dwumeczu z Portugalią Polacy nie zdobyli ani jednego punktu. W Warszawie było 1:3, w Porto 1:5.

- Pierwsza połowa była naprawdę dobra. W Warszawie tak nie graliśmy, nie stwarzaliśmy tylu sytuacji. Wtedy przez cały mecz nie stworzyliśmy tylu dogodnych, co dziś w pierwszej połowie. Jakieś plusy są, ale później patrzysz na wynik, kończy się 5:1 i to jest niedopuszczalne. Po tak dobrej pierwszej połowie musimy utrzymać ten sam poziom koncentracji i agresji. Jeżeli nie, to wiemy jaką jakość ma Portugalia - mówił Zieliński.

- W meczu ze Szkocją musimy być skoncentrowani przez cały mecz, a nie tylko w pierwszej połowie - podsumował kapitan polskiej kadry.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty