Łukasz Łakomy w tym sezonie wraz z Young Boys Berno rywalizuje w Lidze Mistrzów. Polak zagrał w trzech meczach, w tym zaliczył 8-minutowy epizod w meczu z FC Barceloną. Po ostatnim gwizdku sędziego serdecznie uściskał się z gwiazdorem Barcy, Raphinhą.
Po tej sytuacji media sugerowały ich bliską przyjaźń. Łakomy wyjaśnił, że ich relacja opiera się głównie na wspólnym trenerze od przygotowania motorycznego.
- Mamy wspólnego trenera od motoryki z grupy Global Performance. Ćwiczę z nimi już od trzech lat, dłużej nawet niż Raphinha - mówi Łakomy.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Polski piłkarz podkreśla, że jego rozwój fizyczny jest wynikiem ciężkiej pracy i współpracy z Global Performance.
- Do Zagłębia przychodziłem jako zawodnik, który nie potrafił pobiec szybciej niż 30 km/h. Wyjeżdżając z Polski, wyciągałem 32,5 km/h - dodaje. Dzięki indywidualnym treningom, Łakomy zyskał pewność siebie i poprawił swoją kondycję.
W Lidze Mistrzów Łakomy miał okazję zmierzyć się z Barceloną, co było dla niego cennym doświadczeniem. Jak sam przyznał, bardziej się przyglądał grze Barcy, bo rywale kompletnie zdominowali jego zespół. Barcelona wygrała 5:0.
Łakomy zwracał uwagę na zmiany w swojej grze i rosnącą rolę w drużynie Young Boys. 23-letni piłkarz ma nadzieję, że dobre występy zaowocują powołaniem do reprezentacji Polski.