Dyrektor Operacyjny BIEG 2012 dla SportoweFakty.pl: Nowa nazwa stadionu będzie ugruntowana w świadomości społeczeństwa

Gdański stadion od 1 stycznia 2010 roku będzie się nazywał PGE Arena Gdańsk. O szczegółach konkursu, a także o przetargach związanych ze stadionem w Letnicy wypowiedział się dla portalu SportoweFakty.pl, Dyrektor Operacyjny BIEG 2012, Adam Kalata.

W tym artykule dowiesz się o:

10 grudnia został rozstrzygnięty konkurs na nazwę stadionu w Gdańsku. Jak on przebiegał? - Konkurs ten dotyczył wyboru sponsora tytularnego stadionu piłkarskiego w Gdańsku. Polegał on na tym, że zainteresowane wzięciem w nim udziału firmy, miały możliwość złożenia w I etapie ofert wstępnych, w których składały wnioski o dopuszczenie w konkursie, a w II etapie, po wysłaniu czterem zainteresowanym firmom regulaminu konkursu, każda z nich miała możliwość przestudiowania istotnych punktów umowy. Efektem tych prac było otrzymanie 9. grudnia dwóch ostatecznych ofert – Polskiej Grupy Energetycznej S.A. oraz Grupy Lotos S.A. z Gdańska - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Wiceprezes Zarządu i Dyrektor Operacyjny BIEG 2012, odpowiedzialny za ten konkurs Adam Kalata.

Z czego więc wynikało to, że dwie pozostałe firmy nie zdecydowały się ostatecznie na start do drugiej części konkursu? - Z pierwszych naszych doniesień wynika, że te firmy musiały skonsultować fakt złożenia finalnej oferty ze swoimi spółkami-matkami, które mają siedzibę zagranicą. W związku z tym tak naprawdę strategia globalna tych grup kapitałowych musiała być brana pod uwagę, a nie tylko spółek w Polsce. Efektem, który mieliśmy okazję usłyszeć, zwyciężyła oferta Polskiej Grupy Energetycznej, opiewająca łącznie na 35 milionów złotych netto w pięcioletnim okresie kontraktu - tłumaczy Kalata.

Czy jest to satysfakcjonująca oferta dla BIEG-u? - Tak, jest to oferta bardzo satysfakcjonująca biorąc pod uwagę, że ta kwota, która została zaproponowana, czyli od 2011 roku, przychody rocznie, to 7,5 miliona złotych, to przychody, które według naszych symulacji w połowie opłacają koszty przyszłej eksploatacji stadionu - dodał zadowolony Kalata który wypowiedział się też na temat, czy długie używanie projektu o nazwie Baltic Arena nie miało wpływu na ilość i jakość zgłoszeń do konkursu. - Od dłuższego czasu o tym myśleliśmy i prowadziliśmy kampanię. Im dłużej nazwa danego obiektu jest w potocznym używaniu, tym trudniej ze świadomości ją wyrzucić. Liczymy na to, że razem z departamentem marketingu PGE, któremu zależy, aby nowa nazwa bardzo szybko została przyjęta sobie z tym poradzimy i jestem przekonany, że już za chwilę w świadomości społeczeństwa, nowa nazwa będzie ugruntowana. A pamiętajmy, że jesteśmy rok przed otwarciem stadionu - ma nadzieje Dyrektor Operacyjny BIEG 2012.

Ile było już przetargów wokół stadionu? - Pierwszym dużym przetargiem, był przetarg na prace ziemne i melioracyjne, którego prace zostały rozpoczęte 15 grudnia 2008 roku. Wygrała go firma Wakoz. Przetarg na budowę stadionu wygrała firma Hydrobudowa i Alpine. Trzeci przetarg, który aktualnie trwa, dotyczy dostarczenia rozwiązań IT. Przed nami przetarg na wybór operatora, który zadecyduje o tym, kto będzie zarządzał stadionem - opowiedział Adam Kalata, który cieszy się, że jak na razie wszystko wokół stadionu idzie w dobrym kierunku. - Wszystko idzie dobrze i wynika to z odpowiedniego planowania. Sprzyja nam sytuacja gospodarcza, która powoduje, że firmy bardzo mocno zabiegają o zamówienia i ceny, które zostały określone w przetargach nas bardzo satysfakcjonowała. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Cieszy nas to i mamy nadzieję, że tak będzie do końca - zakończył Kalata w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Komentarze (0)