Nie minęło 10 minut meczu i łodzianie sprawdzili Patryka Letkiewicza dwoma strzałami celnymi. Michałowi Mokrzyckiemu i Pirulo nie udało się jeszcze pokonać młodzieżowca.
Od początku meczu ŁKS Łódź ostrzegał Wisłę Kraków swoimi atakami. Najwyraźniej gospodarze nie potraktowali tego poważnie i w 11. minucie padła bramka na 1:0 dla łodzian. Po dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego z rzutu rożnego piłka została jeszcze przedłużona do Leventa Guelena. Blisko zawodnika gości nie było przeciwnika i ten bezkarnie główkował do bramki. Levent Guelen cieszył się pierwszym golem dla Łódzkiego Klubu Sportowego.
Bezpośrednio po bramce Leventa Guelena gospodarzom brakowało sposobu na skuteczny atak. Wisła grała niezdarnie i chaotycznie, a swoich ataków nie kończyła strzałami celnymi na bramkę Aleksandra Bobka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Wisła przyspieszyła przed przerwą, ale nie na tyle, żeby zestresować łodzian. ŁKS pozostał na prowadzeniu, choć gospodarze odwrócili większość mniej istotnych statystyk na ich korzyść. Łukasz Zwoliński sprawdził Aleksandra Bobka strzałem po dośrodkowaniu Rafała Mikulca, a James Igbekeme spudłował zza pola karnego.
W 56. minucie Angel Baena strzelił do bramki w sytuacji sam na sam z Aleksandrem Bobkiem, ale radość w Krakowie nie potrwała dłużej niż przed dwie, trzy sekundy. Sędzia asystent pokazał spalonego, którego dopatrzył się w momencie podania Kacpra Dudy.
Wszystko wydarzyło się zgodnie z przepisami w 61. minucie i Łukasz Zwoliński oddał strzał z bliska na 1:1. Ponownie bramka padła po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po drodze zostało ono zgrane przez Alana Urygę, a Łukasz Zwoliński zachował się przytomnie w pobliżu bramki Aleksandra Bobka. Sędziowie sprawdzali jeszcze, czy nie było zagrania ręką Alana Urygi, ale gra została wznowiona od środka.
W 90. minucie Łukasz Zwoliński nie pozostawił wątpliwości, że jest najważniejszym piłkarzem meczu. Napastnik Wisły nie zastanawiał się długo po dograniu Kacpra Dudy i strzelił z woleja na 2:1. Jedna z ostatnich akcji Wiślaków pozwoliła na odwrócenie wyniku, a Łukasz Zwoliński celebrował dublet i komplet punktów widowiskowymi saltami.
Wisła Kraków - ŁKS Łódź 2:1 (0:1)
0:1 - Levent Guelen 11'
1:1 - Łukasz Zwoliński 61'
2:1 - Łukasz Zwoliński 90'
Składy:
Wisła: Patryk Letkiewicz - Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Mariusz Kutwa, Rafał Mikulec - Marc Carbo, James Igbekeme (46' Kacper Duda) - Angel Baena (72' Jesus Alfaro), Angel Rodado (81' Frederico Duarte), Tamas Kiss (81' Giannis Kiakos) - Łukasz Zwoliński
ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Levent Guelen, Łukasz Wiech, Piotr Głowacki - Mateusz Kupczak - Andreu Arasa, Michał Mokrzycki, Pirulo, Antoni Młynarczyk(64' Jędrzej Zając) - Stefan Feiertag
Żółte kartki: Wiech, Kupczak, Mokrzycki (ŁKS)
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Tabela Betclic I ligi: