Holistyczne podejście Hansiego Flicka przynosi efekty w przypadku Frenkie'go de Jonga. Trener FC Barcelony, w przeciwieństwie do części kibiców, nie rezygnuje z holenderskiego pomocnika i jest zdeterminowany, by wydobyć z niego to, co najlepsze. W obliczu krótkiej ławki, Flick nie może sobie pozwolić na pominięcie naturalnego talentu De Jonga.
De Jong, po przezwyciężeniu poważnej kontuzji kostki, stopniowo odzyskuje pewność siebie i rytm meczowy, by walczyć o miejsce w pierwszym składzie.
Ci, którzy wierzą w jego potencjał, wskazują na mecz z Realem Madryt, w którym po wejściu w drugiej połowie zaprezentował wysoki poziom gry. Sceptycy przywołują jednak spotkania z Realem Sociedad czy ostatnio z Las Palmas.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Jak podaje sport.es, Flick postanowił zrobić krok naprzód i przesunął De Jonga na pozycję ofensywnego pomocnika w meczu z Mallorcą na stadionie Son Moix. W ciągu osiemnastu minut Holender strzelił gola i zanotował asystę, pokazując swoje umiejętności w nowej roli.
Ta pozycja nie jest dla niego nowością. Choć dołączył do Barcelony w 2019 roku z Ajaxu jako defensywny pomocnik, miał już okres, gdy grał bliżej bramki rywala. Paradoksalnie, był to jego najbardziej produktywny czas pod względem goli i asyst.
W sezonie 2020/2021, pod wodzą Ronalda Koemana, obecnego selekcjonera reprezentacji Holandii i jednego z największych zwolenników talentu De Jonga, Holender imponował formą.
Statystyki potwierdzają skuteczność De Jonga na pozycji ofensywnego pomocnika. W styczniu 2021 roku, w ciągu zaledwie miesiąca, rozgrywając pięć meczów, strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty w La Liga i Pucharze Króla. To imponujące osiągnięcia dla pomocnika, który często był krytykowany za brak bramek, co wynikało z jego defensywnej pozycji.
Ogółem De Jong rozegrał 224 mecze dla Barcelony, zdobywając 18 goli i notując 22 asysty. Pod kierunkiem Koemana zagrał w 62 spotkaniach, strzelając 7 bramek i zaliczając 10 asyst. Teraz pozostaje pytanie, czy Flick będzie kontynuował ustawianie Holendra na bardziej ofensywnej pozycji, ale jego ostatni występ przeciwko Mallorce daje powody do optymizmu.