Michał Probierz pracuje z reprezentacją Polski od ponad roku. Prowadził Biało-Czerwonych w 17 meczach, z których nasza kadra siedem wygrała, cztery zremisowała, a w sześciu musiała uznać wyższość rywali.
Polska zajęła ostatnie miejsce w grupie Ligi Narodów i spadła do niższej dywizji. Po porażce ze Szkocją (1:2) Cezary Kulesza przekazał, że trener przygotuje raport podsumowujący jego dotychczasową pracę z drużyną narodową. Dokument został złożony 3 grudnia.
Łukasz Wachowski wypowiedział się w rozmowie z serwisem weszło.com na temat tego, jak władze PZPN zareagowały na treść materiału przedstawionego przez Probierza.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
- W tej sportowej sferze jest doza niedosytu. Powinniśmy byli powalczyć o utrzymanie w najwyżej dywizji w Lidze Narodów, ale to się nie udało. Pytanie więc, czy jesteśmy na złej czy dobrej drodze – cóż, zarząd obradujący wysłuchał dzisiaj sprawozdania Michała Probierza i uznał, że droga, jaką podążamy, jest dobra, ale trzeba czasu. Zwłaszcza jeśli mowa o młodych zawodnikach, których trener włącza do drużyny. Oni muszą okrzepnąć, nabrać doświadczenia i grać w swoich klubach. Uważam, że przed nami dużo dobrych meczów - powiedział sekretarz generalny PZPN.
Kontrakt Probierza obowiązuje do końca lipca 2026 roku, a więc do zakończenia mistrzostw świata, które odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie.
3 grudnia odbyła się uroczysta gala z okazji 105-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tego samego dnia historyczny sukces odniosła kobieca reprezentacja Polski, która pokonała Austrię 1:0 i awansowała na Euro 2025.