FC Barcelona przystąpiła do meczu 17. kolejki hiszpańskiej La Ligi jako zdecydowany faworyt. W końcu na własnym obiekcie gościła CD Leganes, który plasuje się w strefie spadkowej.
Jednak w poprzednim spotkaniu Barca dość niespodziewanie zremisowała z Realem Betis, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Kolejny mecz Robert Lewandowski i spółka rozpoczęli źle, bo szybko stracili gola.
W 4. minucie Leganes sensacyjnie wyszło na prowadzenie po tym, jak gola zdobył Sergio Gonzalez. To właśnie on skutecznie główkował po rzucie rożnym, a po jego strzale Inaki Pena okazał się bezradny.
Przy bramce straconej przez Barcelonę zawinili zawodnicy, będący wówczas w polu karnym. Wszystko z uwagi na to, że żaden z nich nie upilnował Gonzaleza, a ten wykorzystał to, iż nie krył go żaden z rywali.
"Duma Katalonii" w pierwszej połowie nie była w stanie odrobić straty. Wobec tego ma jeszcze całą drugą odsłonę meczu, by odwrócić wynik spotkania. Relacja tekstowa dostępna TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii