Podopieczni Nielsa Frederiksena cieszyli się z prowadzenia już w 5. minucie niedzielnego spotkania. Akcję Lecha Poznań przyspieszył Joel Pereira, który celnie podał do Filipa Jagiełły.
Pomocnik gości zdecydował się na podanie w pole karne Radomiaka Radom. Tam czekał już Mikael Ishak, który uprzedził Marco Burcha. Szwedzki napastnik mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce i zdobył bramkę.
ZOBACZ WIDEO: Ale historia! Papież Franciszek z szalikiem Jagiellonii Białystok
Dla tego zawodnika było to już 19. trafienie w bieżącym sezonie PKO Ekstraklasy. Piłkarz "Kolejorza" w klasyfikacji strzelców ligowych rozgrywek ustępuje jedynie Efthymisowi Koulurisowi, który jest autorem 25 goli.
W 34. minucie gry było już 2:0 dla przyjezdnych. Po zagraniu Pereiry fatalnie skiksował Burch, a z jego błędu skorzystał Jagiełło i głową pokonał bramkarza.
Lech walczy o mistrzowski tytuł z Rakowem Częstochowa. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego meczu z Radomiakiem poznaniacy tracili do lidera trzy punkty. Z gry o trofeum już praktycznie wypisała się Jagiellonia Białystok, która przegrała z Koroną Kielce 1:3.
Radomiak przed niedzielnym starciem miał osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. Podopieczni Joao Henriquesa zdobyli 35 punktów w 29 meczach.