Grzegorz Krychowiak, były reprezentant Polski, w rozmowie z Mateuszem Borkiem w "Kanale Sportowym" ujawnił kulisy swojej kariery. Po odejściu z Paris Saint-Germain, Krychowiak był bliski podpisania kontraktu z AC Milan.
Pomocnik przyznał, że mimo nauki języka włoskiego i bliskości transferu do Milanu, PSG zablokowało jego przejście. - Uczyłem się języka włoskiego, a brakowało już tylko mojego podpisu na umowie. Miałem grać w Milanie, ale PSG się bardzo źle zachowało - dodał Krychowiak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Młody spiker zrobił furorę. Ma zaledwie 4 lata!
Krychowiak, znany z gry w wielu krajach, obecnie występuje w cypryjskim Anorthosisie Famagusta. Jego kontrakt kończy się w maju, a media spekulują, że nie zostanie przedłużony. W rozmowie z Borkiem, Krychowiak przyznał, że otrzymał ofertę z Brazylii, ale zrezygnował z niej z powodu innych zobowiązań.
- Dostałem ofertę z Brazylii, ale to środek sezonu i miałem dużo aktualnych rzeczy do zrobienia. Mecz, film. Moja żona do tej pory ma do mnie pretensje - wyjaśnił. Zainteresowanie Krychowiakiem wyraził Sport Recife, zwycięzca ligi brazylijskiej z 1987 roku.
W barwach Anorthosisu Famagusta Krychowiak rozegrał 20 spotkań, zdobywając dwa gole i notując dwie asysty. Jego przyszłość pozostaje niepewna, ale piłkarz nie wyklucza kolejnych egzotycznych kierunków w swojej karierze.