Kapitan Legii wprost po hicie. "Byliśmy lepszym zespołem"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Rafał Augustyniak (w barwach Legii Warszawa) podczas meczu z Lechem Poznań
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Rafał Augustyniak (w barwach Legii Warszawa) podczas meczu z Lechem Poznań

W hicie 32. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań pokonał na wyjeździe Legię Warszawa 1:0, dzięki czemu wrócił na fotel lidera. Zdaniem Rafała Augustyniaka, kapitana Legii, spotkanie to nie zakończyło się zwycięstwem lepszej drużyny.

Legia Warszawa przegrała z Lechem Poznań (0:1) jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie i na dobre zamknęła sobie drogę na podium PKO Ekstraklasy. Mimo że ekipa Goncalo Feio oddała więcej celnych strzałów to i tak poznaniacy z jednym uderzeniem w światło bramki zdobyli gola.

- Byliśmy lepszym zespołem. Stworzyliśmy więcej sytuacji, ale Lech strzelił fantastycznego gola i dzisiaj wygrał. Popełniliśmy parę błędów przy rozegraniu piłki, a przeciwnicy oddali jeden celny strzał na bramkę, który zakończył się fantastycznym golem - ocenił po spotkaniu Rafał Augustyniak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

Legioniści zupełnie pozbawili się jakichkolwiek szans na ligowe podium. Czy można to nazwać rozczarowaniem?

- Nie chcę mówić rozczarowanie. Tak się ułożył ułożył ten sezon, że właśnie z czołowymi klubami nie zdobywaliśmy punktów. To jest przykre, że Lech walczy o mistrzostwo Polski, a my trzy kolejki przed końcem sezonu praktycznie nie mamy na to szans. Trzeba się uderzyć w pierś i dokończyć sezon z jak najlepszym dorobkiem - mówił Augustyniak.

Ogromnym plusem dla warszawian jest jednak trofeum za wygranie Pucharu Polski, bowiem dzięki temu gracze Feio zagrają w kwalifikacjach do Ligi Europy. Natomiast w przypadku portugalskiego trenera, jego przyszłość nie jest pewna. 35-latek ma ważny kontrakt zaledwie do końca czerwca tego roku.

- Przykre, że tak kończymy sezon. Dobrze, że uratowaliśmy to pucharem Polski, ale w lidze nie to sobie zakładaliśmy na początku i nie o to walczyliśmy. Mimo to trener mówi, że walczymy do końca, więc cały czas robimy swoje i niezależnie od jego przyszłości gramy o zwycięstwo w każdym meczu - zakończył kapitan Legii.

Komentarze (6)
avatar
mi66
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
lepszym zespołem jest ten który wygrywa, i tyle w temacie w dwumeczu jest to 6:2!!! 7egła poległa i tyle 
avatar
andy23
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Wynik potwierdza że byliście lepsi 
avatar
Maurycy Dombrowicz
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Panie kapitanie, wynik to 0-1. Taki poszedł w świat, a pana przemyślenia nikogo nie obchodzą. może trzeba powiedzieć sobie: jesteśmy cienkie bolki i tyle 
avatar
rm
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
Tego się już nie da słuchać. To ile bramek strzeliliście więcej od Lecha? Zawsze to samo gadanie. Feio 24.05. ufunduje wam medale przegrywów, bo tylko to potraficie robić. 
avatar
PiotrPiotroffsky
11.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Nawet ostatniego meczu na szczycie nie potrafiliście zagrać dla kibiców. Uciułaliście 2 punkty w meczach z czterema czołowymi zespołami z tabeli w całym sezoni Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści