Dariusz Szpakowski obchodzi w czwartek 74. urodziny. Słynny komentator zaczynał karierę w Polskim Radiu. Był wysłannikiem na mistrzostwa świata w 1978 i 1982 roku. Od 1983 r. pracuje w redakcji sportowej Telewizji Polskiej. W niej skomentował 10 mundiali (w latach 1986-2022), a także 10 edycji mistrzostw Europy (1984-2024).
Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski, w rozmowie z "Super Expressem" podkreślił wkład Szpakowskiego w rozwój telewizyjnych transmisji sportowych. Najpierw jednak wspomniał o jego poprzedniku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nagranie cudownego gola podbija świat. Strzelono go w Polsce
- Był przed Darkiem Jan Ciszewski, który wprowadził nieprawdopodobną dynamikę, nieprawdopodobne określenia. Sam to prowadził. I mam nadzieję, że Darek Szpakowski się na mnie nie obrazi, ale to on był pierwszą legendą polskiego komentowania. Jasiu był naszym dwunastym zawodnikiem. Po nim pojawił się Darek i też został legendą - przyznał Tomaszewski w "SE".
Były bramkarz przypomniał, jaką nowinkę wprowadził do telewizyjnych transmisji Szpakowski. Mowa o komentowaniu meczów z ekspertem piłkarskim. Dziś to stały element transmisji.
- Darek chyba pierwszy wprowadził to, żeby z kimś komentować mecze. Żeby te mecze były wyjaśniane przez jakiegoś eksperta piłkarskiego - wspominał Tomaszewski.
Szpakowski podczas mundialu w Katarze zapowiadał, że to jego ostatni światowy czempionat. Jednak w grudniu 2024 r., w rozmowie z "Faktem", nie wykluczył zmiany decyzji.
- Zawsze wsłuchuję się w swój organizm. Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli, to może skomentuję kolejny mundial (...) Zdrowie to jest mój wyznacznik. W nieskończoność nie ma sensu tego robić - stwierdził.