Obecnie "Czerwone Diabły" mogą jedynie pomarzyć o sukcesach na miarę tych, które swego czasu odnosił Sir Alex Ferguson. Manchester United kończy sezon tuż nad strefą spadkową Premier League i zapewne latem przeprowadzi rewolucję. Należy się spodziewać, że Ruben Amorim będzie budował ofensywę wokół 22-latka.
Spośród piłkarzy z Old Trafford trudno mieć cokolwiek do zarzucenia jedynie Amadowi Diallo i kapitanowi Bruno Fernandesowi. Pierwszy z nich wystrzelił z formą i zapracował sobie na miano nieoczywistej gwiazdy drużyny. Na wszystkich frontach zgromadził 10 trafień oraz 9 asyst. Gdyby nie kontuzja, z całą pewnością wyśrubowałby te statystyki.
Ofiara ukarana finansowo?
Urodzony 11 lipca 2002 roku Amada Diallo Traore wychowywał się na niezwykle ubogich przedmieściach Abidżanu (Wybrzeże Kości Słoniowej). Od najmłodszych lat, jak wielu rówieśników, pasjonował się futbolem. Wyróżniał się nawet na tle dużo starszych kolegów, zaczął europejską przygodę z piłką zaczął już jako 12-latek w mało znanej akademii.
ZOBACZ WIDEO: Ależ to były emocje! Zobacz reakcje Flicka na gole w El Clasico
Jak podkreślił Ed Hawkins, autor książki "The Lost Boys: Inside Football's Slave Trade", tysiące młodych piłkarzy z Afryki są co roku zwabiane na Stary Kontynent obietnicami testów w wielkich klubach. Niestety, wielu z nich kończy w trudnych warunkach, bez szans na spełnienie marzeń o karierze. Przypadek Amada to wierzchołek góry lodowej.
Na Półwysep Apeniński Amad trafił razem z czterema innymi dobrze rokującymi piłkarzami (w tym swoim bratem Hamedem Juniorem Traore), a było to możliwe dzięki przyszywanym rodzicom. Po latach śledztwo wykazało, że obywatele Włoch, Hamed Mamadou Traore i Edwige Teher. w rzeczywistości nie byli spokrewnieni ze swoimi rzekomymi dziećmi.
Amad wyłącznie dzięki sfałszowanej wizie rodzinnej mógł dołączyć do amatorskiej włoskiej drużyny, Boca Barco. Zresztą gdyby nie to fałszerstwo prawdopodobnie nigdy nie trafiłby też do Atalanty.
"Amad przyznał, że nie są to jego rodzice. Przestępstwo dotyczące fałszowania dokumentów i oszustwa jest karane do 15 lat więzienia, chociaż nie będziemy naciskać na tak wysoką karę. Amad i jego brat nie są oskarżeni o żadne przestępstwo, ponieważ byli nieletni" - tłumaczył jeden ze śledczych dziennikowi "The Mail on Sunday".
Włoska federacja wydała werdykt już po głośnym transferze Iworyjczyka z Atalanty do Manchesteru United. Na Amada Diallo (zrezygnował z nazwiska "Traore" w wieku 18 lat) nałożono grzywnę w wysokości 48 tysięcy euro. Było to o tyle kontrowersyjne, że sprawa obejmowała okres, w którym był dzieckiem i stał się ofiarą handlu ludźmi.
Cała grupa, zajmująca się handlem dziećmi z Wybrzeża Kości Słoniowej do Włoch, miała składać się z pięciu dorosłych osób. W gronie oskarżonych znajdowali się właśnie Hamed Mamadou Traore i Edwige Teher.
Wniósł nową jakość do Manchesteru
Grę w Serie A zaczął z wysokiego C. W wieku 17 lat zadebiutował w barwach Atalanty i w swoim debiucie w meczu ligowym z Udinese (7:1) znalazł drogę do siatki. Był to jednak jego jedyny błysk podczas pobytu w Bergamo, bo nie wywalczył sobie miejsca w pierwszym składzie Gian Piero Gasperiniego.
Na początku 2021 roku Manchester United zainwestował w jego transfer ponad 20 milionów euro. Kierownictwo klubu widziało w nim ogromnym potencjał, lecz wysyłano go na wypożyczenia - do Rangers FC i Sunderlandu.
W zespole "The Gers" nie odgrywał pierwszoplanowej roli, ale zapisał na swoim koncie triumf w Pucharze Szkocji. Przełomowy był dla niego sezon 2022/23, kiedy wykręcał bardzo dobre liczby w Sunderlandzie na poziomie Championship. Po powrocie do Manchesteru Erik ten Hag pierwotnie nie obdarzył go zaufaniem i nie dawał mu zbyt wielu szans.
- To była jedyna rzecz, której mi brakowało na początku, kiedy tu przybyłem. Teraz mam menedżera, który we mnie wierzy, który mi ufa, więc jestem wdzięczny za wszystko, co dla mnie zrobił. Teraz to ja muszę grać na boisku. Potrzebowałem czasu gry, aby pokazać, że potrafię grać na wysokim poziomie. Wcześniej byłem trochę sfrustrowany, ponieważ uważałem, że zasługiwałem na grę, ale nie dostawałem szans - mówił Diallo, cytowany przez "The Telegraph".
Kolejnym punktem zwrotnym było przybycie Rubena Amorima do Manchesteru. Portugalski menadżer sprawił, że Diallo nabrał wiatru w żagle, zaczął pokazywać na co go stać i znacznie poprawił statystyki.
O Diallo zrobiło się głośno po tym, jak w końcówce styczniowego meczu z Liverpoolem ustalił wynik na 2:2. W następnej serii był absolutnym bohaterem. Potrzebował bowiem zaledwie 12 minut, żeby trzy razy pokonać bramkarza Southampton. W ten sposób został najmłodszym autorem hat-tricka w historii Manchesteru United w Premier League (22 lat i 189 dni).
Przez kontuzję stawu skokowego był niezdolny do gry przez 2,5 miesiąca i niezwłocznie po powrocie znalazł drogę do siatki przeciwko Brentford (3:4). Gołym okiem widać, że jest jednym z ulubieńców Amorima.
Dla Diallo środowy mecz Manchesteru United z Tottenhamem Hotspur będzie trzecim w karierze finałem Ligi Europy. Na San Mames będzie chciał odwrócić złą kartę. W sezonie 2020/2021 przyglądał się z pozycji rezerwowego, jak "Czerwone Diabły" w finale musiały uznać wyższość Villarrealu, a rok w decydującym spotkaniu później nie podniósł z ławki Rangers (porażka z Eintrachtem Frankfurt).