Słaby mecz Trojaka przeciwko Fluminense. Ulsan HD bez szans na awans z grupy

Getty Images / Elsa - FIFA / Na zdjęciu: Miłosz Trojak nie będzie miło wspominał meczu z Fluminense
Getty Images / Elsa - FIFA / Na zdjęciu: Miłosz Trojak nie będzie miło wspominał meczu z Fluminense

Fluminense miało olbrzymią przewagę w meczu z Ulsan HD, ale do przerwy zanosiło się na sensację. W drugiej połowie zespół z Brazylii dołożył jednak konkrety i ostatecznie wygrał 4:2. Z kiepskiej strony zaprezentował się Miłosz Trojak.

W nocy z soboty na niedzielę odbyły się kolejne mecze na Klubowych Mistrzostwach Świata. Grano w grupach F oraz E.

Z perspektywy polskiego kibica zdecydowanie bardziej interesująco zapowiadało się spotkanie Fluminense - Ulsan HD. A wszystko przez obecność Miłosza Trojaka na środku obrony w koreańskim zespole.

Jeszcze niedawno Trojak rywalizował o punkty w PKO Ekstraklasie, a teraz bierze udział w dużym turnieju w USA. Debiutował przed paroma dniami, a teraz ponownie wystąpił od 1. minuty.

Wyszło... no cóż, raczej średnio. W 26. minucie Trojak sprokurował rzut wolny ok. 30 metrów od własnej bramki. Do piłki podszedł Jhon Arias i trafił idealnie, w samo okienko, dając prowadzenie Fluminense. To było potwierdzenie dominacji tego zespołu, bo przewaga praktycznie w każdej statystyce była miażdżąca.

ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją

Ale... w piłce gra się przecież na gole, a tu - do przerwy - już tak kolorowo nie było. Najpierw po kontrataku do wyrównania doprowadził były zawodnik Puszczy Niepołomice Lee Jin-hyun (pierwszy strzał w meczu), a tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę bramkę po zgrabnym szczupaku zdobył Um Won-sang.

Ulsan HD dobrze się bronił, jednak w 66. minucie defensywa skapitulowała. Prosta strata na własnej połowie, a następnie szereg błędów. Niestety, również Trojaka, który najpierw za późno wyskoczył do odbioru, a po chwili wybijał piłkę z pola karnego wprost pod nogi Nonato, który strzelił gola na 2:2.

W końcówce napór Fluminense tylko rósł i - co istotne - przełożyło się to na konkrety. Najpierw w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Juan Freytes, a w czasie doliczonym wynik na 4:2 ustalił Keno. W związku z tym Ulsan HD nie ma już szans na awans z grupy.

Wyniki:

Fluminense - Ulsan HD 4:2 (1:2)
1:0 Jhon Arias 27'
1:1 Lee Jin-hyun 37'
1:2 Um Won-sang 45+3'
2:2 Nonato 66'
3:2 Juan Freytes 83'
4:2 Keno 90+2'

River Plate - CF Monterrey 0:0

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści