Wicemistrzowie Włoch mieli niewielką przewagę już w pierwszej połowie meczu, ale brakowało dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Na trafienia trzeba było poczekać do drugiej części zmagań.
Goli mogłoby jednak nie być, gdyby nie fatalne zachowanie Lucasa Martineza Quarty. W 65. minucie rywalizacji był dobrze ustawiony i chciał przyjąć piłkę po niecelnym podaniu jednego z rywali.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
Zrobił to jednak źle, a z jego błędu błyskawicznie skorzystał Henrich Mchitarjan. Ormianin dopadł do futbolówki i wychodził na czystą pozycję. Wtedy został powstrzymany nieprzepisowym wślizgiem Quarty.
Sędzia nie miał innego wyjścia, jak pokazać faulującemu czerwoną kartkę. W tym momencie Inter Mediolan miał już ułatwione zadanie i ze sprzyjających okoliczności skorzystał wzorowo.
W 72. minucie na listę strzelców wpisał się Francesco Esposito, a wynik meczu na 2:0 w doliczonym czasie gry ustalił Alessandro Bastoni. Włoski zespół awansował do 1/8 finału, podobnie jak Monterrey, które wygrało 4:0 z Urawą Red Diamonds prowadzoną przez Macieja Skorżę.