W ostatnich tygodniach Maciej Skorża łączony był z pracą w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie doświadczony trener zakomunikował, że obecnie skupia się na pracy w Urawie Red Diamonds i podziękował Cezaremu Kuleszy za propozycję.
W tym czasie, gdy w Polsce zastanawiano się, czy Skorża obejmie fotel selekcjonera, w Stanach Zjednoczonych toczyły się zmagania w Klubowych Mistrzostwach Świata. Udział w nich brała wspomniana japońska drużyna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był strzał! Bramka z gatunku "stadiony świata"
Skorża i jego zespół zakończyli już zmagania. W czwartek (26 czerwca) Urawa rozegrała ostatnie spotkanie w fazie grupowej (już przed jego rozpoczęciem było wiadomo, że nie wyjdzie z grupy) przeciwko CF Monterrey.
Słaby występ na KMŚ dostał podsumowany fatalnym meczem z Meksykanami. Urawa przegrała wysoko (0:4), co przypieczętowało ich ostatnie miejsce w grupie (z zerowym dorobkiem punktowym i ujemnym bilansem bramkowym).
Kluczowe okazało się 10 minut w pierwszej połowie. W tym czasie Monterrey trzykrotnie wpisało się na listę strzelców (w 30., 34. i 39. minucie). W doliczonym czasie gry do drugiej połowy Meksykanie dobili rywala.
Skrót omawianego meczu możesz zobaczyć poniżej: