Sytuacja Marka-Andre ter Stegena budzi wiele emocji. Klub chce pozbyć się Niemca, bo nie chce mieć w składzie czterech bramkarzy: Joana Garcii, Wojciecha Szczęsnego i Inakiego Penii. Mimo to 33-latek miał uważać, że jest w stanie walczyć o pierwszy skład z Garcią.
Jednak w poniedziałek, jak informuje Cadena SER, ter Stegen podjął decyzję w sprawie odejścia z FC Barcelony. Agent Niemca jest w kontakcie z wieloma klubami i co ciekawe zawodnik nie weźmie już udziału w następnych treningach "Dumy Katalonii" i również nie poleci na przedsezonowy turniej w Azji.
ZOBACZ WIDEO: Wypoczywa na sportowo. Nowa gwiazda Manchesteru United nie próżnuje
Spekulacje na temat przyszłości 33-latka podsyciły zdjęcia i filmy z boiska podczas pierwszego treningu zespołu Hansiego Flicka, ponieważ niemiecki golkiper jako jedyny został na siłowni, a nie ćwiczył na boisku. Jose Alvarez z El Chiringuito doniósł, że to ze względu na lekki uraz.
Natomiast według Javiego Miguela z "AS" to zwykła taktyka klubu, która ma uświadomić piłkarza, że nie jest w planach szkoleniowca i powinien odejść jak najszybciej.
Barcelona ma jeszcze przed sobą wiele jednostek treningowych, w niektóre dni nawet podwójnych. Po niespełna dwóch tygodniach przygotowań w swoim ośrodku, drużyna 26 lipca wyruszy na tournee po Azji, gdzie rozegra mecze towarzyskie z klubami z Japonii i Korei Południowej.
Żenada