"Dobra organizacja i pragmatyzm". Taka ma być Legia w rewanżu z Banikiem

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Edward Iordanescu
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Edward Iordanescu

- Nie musisz mieć dziesięciu okazji do zdobycia bramki. Czasem wystarczą dwie lub trzy i można wygrać mecz - mówi trener Edward Iordanescu przed rewanżowym meczem Legii Warszawa z Banikiem Ostrawa w eliminacjach Ligi Europy.

Przed tygodniem Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe z Banikiem Ostrawa 2:2. W teorii stołeczny zespół jest bliżej awansu do III rundy eliminacji Ligi Europy, mając w perspektywie rewanż przed własną publicznością.

- Wróciliśmy z Ostrawy nie do końca zadowoleni, wręcz lekko sfrustrowani, ponieważ uważam, że mogliśmy wyciągnąć więcej. Co istotne, to już przeszłość. Najważniejszy jest awans do kolejnej rundy. Jak pokazuje wynik - jutro wszystko zaczyna się od zera. W mojej opinii szanse wynoszą 50 na 50. Banik to naprawdę dobry zespół, bardzo dobrze zorganizowany, intensywny, agresywny i osiągający dobre wyniki w pucharach w przeszłości - mówił trener Edward Iordanescu na konferencji prasowej.

- Jeżeli Banik nie wyglądał dobrze w pierwszym meczu, to dlatego, że my do tego doprowadziliśmy. Mieliśmy kontrolę nad większością spotkania - powiedział trener Legii.

Sytuacja przed rewanżem jest prosta: zwycięzca meczu w Warszawie przechodzi do III rundy eliminacji. Przegrany "spada" do eliminacji Ligi Konferencji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

- Żeby mieć szanse na awans, musimy być swoją najlepszą wersją, nie być naiwni i wyeliminować indywidualne błędy, a przy tym być pragmatyczni, jeśli będzie taka potrzeba. Dobra organizacja i pragmatyzm może zrobić różnicę w europejskich rozgrywkach. Nie musisz mieć dziesięciu okazji do zdobycia bramki. Czasem wystarczą dwie lub trzy i można wygrać mecz - stwierdził Iordanescu.

Kibice Legii mogą być pewni, że w czwartkowy wieczór po raz kolejny zobaczą inną wersję składu. U trenera Iordanescu nikt nie ma pewnego miejsca w wyjściowej jedenastce.

- W czwartek rano podejmę ostateczną decyzję dotyczącą wyjściowego składu. Na pewno będą zmiany. Musimy stosować rotacje, by chronić zawodników, a także utrzymać świeżość i dobrą energię na boisku. Wszyscy zawodnicy rozumieją, że są ważni i muszą być gotowi w każdym momencie. Nie ma w kadrze piłkarza, który będzie grał regularnie cały czas - powiedział Iordanescu.

- W Aktobe piłkarze dowiedzieli się o składzie w hotelu, tuż przed wyjazdem na stadion. Zazwyczaj informujemy ich na kilka godzin przed meczem. Chcemy, by każdy piłkarz był skoncentrowany i gotowy do gry. Na treningach ćwiczymy różne warianty i to niemożliwe, by ktokolwiek był pewny swojej pozycji - powiedział trener Iordanescu.

Początek meczu Legia Warszawa - Banik Ostrawa w czwartek o godz. 21.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści