Mali, które w pierwszym spotkaniu w Pucharze Narodów Afryki dokonało rzeczy wręcz niewiarygodnej, tym razem nie miało tyle szczęścia. Przypomnijmy, że w inauguracyjnym pojedynku Malijczycy w 79. minucie przegrywali z Angolą już 0:4, ale ostatecznie doprowadzili do remisu. Tym razem drużyna prowadzona kiedyś przez Henryka Kasperczaka poniosła porażkę.
W pierwszym czwartkowym starciu w grupie A Mali przegrało z Algierią 0:1. Spotkanie to nie było porywającym widowiskiem. Wynik znacznie skomplikował sytuację Malijczyków, którzy po dwóch kolejkach mają na koncie tylko jeden punkt. Algierczycy po porażce na początku teraz poprawili swoje notowania.
W drugim spotkaniu tej grupy zmierzyły się reprezentacja gospodarzy z Malawi. Na Angolańczykach ciążyła duża presja. Stadion był wypełniony do ostatniego miejsca i kibice "Czarnych Antylop" oczekiwali wygranej. Po pierwszej połowie wynik był jednak bezbramkowy.
W drugiej odsłonie gospodarze ruszyli do ataku. Pierwszą bramkę w 48. minucie bardzo ładnym strzałem głową zdobył Flavio. Na drugie trafienie kibicom przyszło czekać sześć minut. Wtedy to Manucho wykorzystał fatalny błąd obrońcy "Płomieni", jak nazywani są Malawijczycy i ponownie uszczęśliwił fanów zgromadzonych na trybunach. Do końca pojedynku wynik nie uległ już zmianie. Do ostatniego gwizdka arbitra nie dotrwał zdobywca pierwszego gola, który w całym Pucharze Narodów Afryki ma już trzy trafienia. Kontuzjowany Flavio na noszach opuścił plac gry.
Sytuacja w tej grupie jest bardzo ciekawa. Po drugiej kolejce Angola ma na koncie cztery punkty, a Malawi z trzema oczkami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Losy awansu do następnej fazy rozstrzygną się w ostatniej serii.
Mali - Algieria 0:1 (0:1)
0:1 - Halliche 43'
Angola - Malawi 2:0 (0:0)
1:0 - Flavio 48'
2:0 - Manucho 54'
Tabela
Lp | Drużyna | M | PKT | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Angola | 2 | 4 | 6:4 |
2 | Malawi | 2 | 3 | 3:2 |
2 | Algieria | 2 | 3 | 1:3 |
4 | Mali | 2 | 1 | 4:5 |