Dopiero w 75. minucie niedzielnego meczu padła pierwsza bramka. Kacper Kozłowski wziął sprawy w swoje ręce i mocnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza. Futbolówka była poza zasięgiem Aleksandara Jovanovicia.
Zespół Gaziantep FK poszedł za ciosem chwilę później. Yusuf Kabadayi za wszelką cenę chciał wpisać się na listę strzelców, co udało mu się po czwartej próbie. Piłkarz gospodarzy wykorzystał ogromne zamieszanie pod bramką.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Kocaelispor kończył mecz w osłabieniu, ponieważ w doliczonym czasie czerwoną kartkę obejrzał Can Keles. Po stronie gości 82 minuty rozegrał Karol Linetty, który w pierwszej połowie został ukarany żółtym kartonikiem. W kadrze meczowej zabrakło natomiast poważnie kontuzjowanego Mateusza Wieteski.
Gaziantep FK wygrał 2:0 z Kocaelisporem i zajmuje szóste miejsce w tabeli Super Lig. Kozłowski zanotował pierwsze trafienie w bieżącym sezonie tureckiej elity. Jan Urban nie uwzględnił ofensywnego pomocnika w powołaniach na wrześniowe zgrupowanie kadry, choć nie można wykluczyć, że za kilka tygodni 21-latek wróci do łask.
Gaziantep FK - Kocaelispor 2:0 (0:0)
1:0 - Kacper Kozłowski 75'
2:0 - Yusuf Kabadayi 79'
Gol Kozłowskiego (od 3:10):