PP: sensacja wisiała w powietrzu

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze Znicza Pruszków
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze Znicza Pruszków

Niewiele brakowało, by Znicz Pruszków skompromitował się w STS Pucharze Polski. Klub z Betclic I ligi był blisko odpadnięcia z czwartoligowym Małapanewem Ozimek, ale w 87. minucie doprowadził do remisu i awansował po dogrywce.

Na środę (24 września) zaplanowane zostały kolejne spotkania 1/32 finału STS Pucharu Polski. Chojniczanka Chojnice, Piast Gliwice, Znicz Pruszków i Hutnik Kraków to zespoły, które były faworytem swoich meczów.

Tymczasem niewiele brakowało, by Znicz sensacyjnie odpadł. W rywalizacji z czwartoligowym Małapanewem Ozimek zespół z Pruszkowa przegrywał od 56. minuty. Drużyna z Betclic I ligi doprowadziła do remisu dopiero w 87. min.

Ostatecznie Znicz doprowadził do dogrywki, w której zdobyła gola na wagę awansu do kolejnej fazy Pucharu Polski. W 99. minucie trafił Oskar Koprowski i zapewnił końcowy triumf swojej ekipie.

Z wcześniej wymienionych drużyn pewny triumf zanotowała jedynie Chojniczanka, która pokonała Beskid Andrychów 3:0. Z kolei Piast i Hutnik pokonali odpowiednio Koronę II Kielce i Siarkę Tarnobrzeg 1:0.

STS Puchar Polski:

Beskid Andrychów - Chojniczanka Chojnice 3:0 (2:0)
Korona II Kielce - Piast Gliwice 0:1 (0:0)
Małapanew Ozimek - Znicz Pruszków 1:2 (0:0, 1:1, 1:2)
Siarka Tarnobrzeg - Hutnik Kraków 0:1 (0:0)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Romantyczna wyprawa reprezentanta Polski

Komentarze (1)
avatar
Mirosław Grajoszek
24.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mała Panew to jest rzeka. A klub nazywa się Malapanew Ozimek. Więc autor niech się nauczy odmiany bo wstyd 
Zgłoś nielegalne treści