Po porażce FC Barcelony z Sevilla FC 1:4, Hansi Flick wyraził niezadowolenie z gry Ronalda Araujo. Urugwajski obrońca, który popełnił dwa błędy prowadzące do bramek, może opuścić klub już zimą. Jak informują hiszpańskie media, Barcelona ustaliła cenę na 35 mln euro.
Araujo, mimo że jeszcze niedawno był kluczowym zawodnikiem, w ostatnich miesiącach stracił na znaczeniu. W tym sezonie rozegrał 488 minut, ale jego forma pozostawia wiele do życzenia. Kibice tęsknią za Inigo Martinezem, który przeniósł się do Al-Nassr.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Hiszpańskie media donoszą, że Flick chce, by Araujo opuścił drużynę już w styczniu. Barcelona planuje sprowadzenie nowego zawodnika na jego miejsce. Klub ma teraz przerwę w rozgrywkach, a do gry wróci 18 października, mierząc się z Gironą.
W najbliższym czasie Barcelonę czekają także mecze z Olympiakosem, Realem Madryt i Elche. Decyzje transferowe mogą wpłynąć na strategię zespołu w nadchodzących spotkaniach.
Araujo, jako jeden z kapitanów, miał być liderem defensywy, jednak jego ostatnie występy nie spełniły oczekiwań trenera i kibiców. Przyszłość Urugwajczyka na Camp Nou stoi pod znakiem zapytania.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)