Nadchodzą lepsze czasy dla reprezentacji Polski? "Nie możemy się zachłysnąć"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Jakub Kiwior, obrońca reprezentacji Polski, podkreśla, że mimo pozytywnych wyników, drużyna nie może spocząć na laurach. W rozmowie z TVP Sport mówi o wyzwaniach i wsparciu kibiców.

Jakub Kiwior, obrońca FC Porto i reprezentacji Polski, w rozmowie z TVP Sport podkreśla, że mimo ostatnich sukcesów, drużyna musi zachować czujność.

- Wrześniowy remis przywieziony z Rotterdamu oraz zwycięstwo z Finlandią nam pomogły, ale nie możemy się zachłysnąć i stwierdzić, że "najgorsze za nami". Odbiór drużyny był pozytywny - dzięki temu i nam jest łatwiej na boisku. Głowa jest lżejsza niż wtedy, kiedy kibice gwiżdżą na nas po pierwszej połowie - mówi Kiwior.

Kiwior zwraca uwagę także na znaczenie regularnej gry w klubach dla zawodników reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

- Cieszy przede wszystkim to, że coraz więcej z nas gra w klubach. To buduje pewność i na boisko wychodzi się z innym nastawieniem - podkreśla.

Sam Kiwior zmienił niedawno klub. Odszedł z Arsenalu, w którym nie miał szans na regularne występy. Obecnie występuje w Porto, gdzie spisuje się bez zarzutu.

- Porto ma sporo wspólnego z Arsenalem – wielkie kluby, wielkie aspiracje, wspaniali kibice, stadiony i historia. Nie było mi ciężko żegnać się z Londynem, wiedząc jakie są perspektywy sportowe - mówi.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie października reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania. 9 października na Superauto.pl Stadionie Śląskim w Chorzowie podejmie Nową Zelandię (mecz towarzyski).

Trzy dni później w Kownie podopieczni Jana Urbana zagrają w eliminacjach mistrzostw świata 2026 z reprezentacją Litwy. Nasza drużyna zajmuje drugie miejsce w grupie G i ma jeszcze szanse na wyprzedzenie lidera - Holandii. Zwycięzca grupy uzyska bezpośredni awans na MŚ, zaś zespół z drugiego miejsca wystąpi w barażach.

Transmisja telewizyjna z meczów z Nową Zelandią oraz Litwą będzie dostępna zarówno na TVP 1, jak i na TVP Sport.

Komentarze (3)
avatar
Krispl
8.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesli beda grac...nie gwiazdozyc i zamiast lapkami machac ...beda biegac ...tyle co z Holandia to wygraja 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
8.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oki 
avatar
Darello
8.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie sukcesy? O czym On bredzi? 
Zgłoś nielegalne treści