Tomaszewski wypalił po kontuzji Lewandowskiego. "Dramat? No ja nie wiem"

Getty Images / Judit Cartiel/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Jan Tomaszewski (fot. YouTube/SE Sport)
Getty Images / Judit Cartiel/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Jan Tomaszewski (fot. YouTube/SE Sport)

Robert Lewandowski doznał kontuzji, przez którą do gry wróci najprędzej w listopadzie. Tymczasem zdaniem Jana Tomaszewskiego, kapitan naszej reprezentacji "sam szuka kontuzji". Legendarny bramkarz podkreślił to w rozmowie z "Super Expressem".

FC Barcelona ogłosiła, że Robert Lewandowski doznał naderwania mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Mistrz Hiszpanii podkreślił, że "czas rekonwalescencji będzie zależał od przebiegu kontuzji".

Kapitan reprezentacji Polski w niedzielę (12 października) strzelił bramkę w wygranym meczu z Litwą (2:0) w ramach eliminacji MŚ 2026. "Lewy" przebywał na boisku do samego końca i po spotkaniu był przekonany, że z jego mięśniem wszystko w porządku.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Sprawa ostatecznie potoczyła się dla niego fatalnie. Przemysław Ofiara z "SE", który rozmawiał o tym z Janem Tomaszewskim, stwierdził, że "to prawdziwy dramat", lecz były reprezentant Polski miał inne zdanie.

No ja nie wiem, czy dramat... Przepraszam, że to mówię, ale powiedziałem to już panu po ostatnim meczu - Robert sam szuka kontuzji. Robert Lewandowski jest "9" i powinien grać tak, jak grał w Bayernie Monachium. Natomiast w Barcelonie nabrał takiej maniery, że się cofa do środka boiska i stara się pokazywać przy piłce. No i fajnie, tyle tylko, że on nie ma papierów na to - podkreślił legendarny bramkarz.

Zdaniem Tomaszewskiego rywale reprezentacji Polski wykorzystują to, jak obecnie gra "Lewy". Jako przykład przytoczył ostatnie spotkania Biało-Czerwonych.

- Gdybym ja był trenerem drużyny grającej z Polską, powiedziałbym jedną rzecz. Boję się Roberta, bo to jeden z najlepszych zawodników na świecie, więc powiedziałbym chłopakom: słuchajcie, jak będzie na połówce starał się rozgrywać piłkę, to jedziemy z nim równo z trawą, na pograniczu faulu. I to było widać w ostatnich meczach reprezentacji Polski, kiedy był faulowany na połowie boiska. Ja i tak się dziwię, że on tyle wytrzymał - przyznał Tomaszewski.

Mimo że FC Barcelona nie przekazała żadnych szczegółów dotyczących urazu 37-latka, to według informacji WP SportoweFakty ma on pauzować do trzech tygodni.

Wobec tego do gry wróci najszybciej w listopadzie i na pewno opuści El Clasico (26 października). Pod znakiem zapytania stoi z kolei jego występ w meczu Polski z Holandią, który zaplanowano na 14 listopada.

Komentarze (27)
avatar
Miluś
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
A teraz do głosu Pan Heniek, on wie wszystko bo siedział na ławce pod. Stadionem 
avatar
gastrolog
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
19
1
Odpowiedz
Ten pan zawsze w miejscach publicznych jak nie zagrzmi to wypali - objawy charakterystyczne po grochówce. W tym wieku wskazana zmiana diety na lekkostrawną. 
avatar
Stachu kibic
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Hector99 to cz.ub z IQ 15
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
avatar
krzychp77
14.10.2025
Zgłoś do moderacji
18
1
Odpowiedz
Czy kogoś jeszcze obchodzą mądrości spoconego Jasia? 
Zgłoś nielegalne treści