Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu FC Barcelony i rozstrzygnął mecz na Estadio Balaidos. Drużyna ze stolicy Katalonii pokonała Celtę Vigo 4:2, a 37-letni napastnik trzykrotnie pokonał Ionuta Radu. To jego pierwsze ligowe gole od 28 września.
Hat-trick przesunął Polaka na pozycję wicelidera klasyfikacji strzelców La Ligi. Lewandowski ma już siedem trafień, tyle samo co filar Atletico Madryt, Julian Alvarez. Obaj gonią prowadzącego Kyliana Mbappe (13 goli).
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz popisał się kapitalnym trafieniem w Argentynie
Milena Lewandowska-Miros nie mogła zrozumieć wcześniejszej krytyki pod adresem piłkarza. Siostra reprezentanta Polski na swoim Instagramie przypomniała statystyki 37-letniego napastnika.
"Lewy kontuzjowany, albo wpuszczony na 20 minut, a i tak jest najlepszym strzelcem Barcy w tym sezonie" - w ten sposób Lewandowska-Miros stanęła w obronie swojego brata. W swoim wpisie posłużyła się statystykami z portalu transfermarkt.pl.
Lewandowski po raz czwarty w tym sezonie znalazł się w "jedenastce" FC Barcelony w La Lidze, ale warto dodać, że pięciokrotnie wchodził z ławki. Ze względu na problemy zdrowotne opuścił trzy spotkania "Blaugrany", w tym przegrany 1:2 szlagier z Realem Madryt.