13 listopada 2025 roku minęło dziesięć lat od tragicznych zamachów terrorystycznych, które wstrząsnęły Paryżem.
Tego wieczoru, przed meczem eliminacyjnym do MŚ 2026 pomiędzy Francją a Ukrainą (4:0 - WIĘCEJ TUTAJ), Parc des Princes w Paryżu stał się miejscem wzruszającego i pięknego hołdu dla ofiar.
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił
Jak informuje portal footmercato.net, obchody rozpoczęły się już rano od "drogi pamięci" prezydenta Emmanuela Macrona, który złożył wieniec i uczcił minutą ciszy ofiary w Stade de France, a następnie odwiedził inne miejsca ataków, takie jak klub Bataclan i bary w 10. i 11. dzielnicy stolicy Francji.
Wieczorem, na Parc des Princes, atmosfera była pełna zadumy. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego meczu Francji z Ukrainą, 45 000 widzów wstało, by uczcić minutą ciszy pamięć ofiar.
Na murawie rozłożono ogromny transparent z napisem "Football for Peace" ("Piłka nożna dla pokoju"), a piłkarze nosili na koszulkach "Bleuet de France" - symbol pamięci i solidarności.
W 13. minucie spotkania, jako symboliczny gest, na wszystkich czterech trybunach rozwinięto gigantyczne tifo z napisem "A nos 132 etoiles du 13 novembre" ("Naszym 132 gwiazdom 13 listopada"), któremu towarzyszył chóralny śpiew kibiców.
13 listopada 2015 roku Paryż doświadczył serii skoordynowanych ataków terrorystycznych, które rozpoczęły się od eksplozji pod Stade de France podczas meczu piłkarskiego Francja - Niemcy.
Następnie terroryści zaatakowali liczne bary i restauracje, a kulminacją był najkrwawszy atak na Bataclan, gdzie wtedy odbywał się koncert. W wyniku tych tragicznych wydarzeń zginęły 132 osoby, a setki zostały ranne, pogrążając Francję w żałobie.