Do incydentu doszło w tle emocjonującego meczu, w którym Leeds zdołało odrobić stratę dwóch goli, zanim Phil Foden zdobył zwycięską bramkę dla City (3:2). Atmosfera na stadionie była wyjątkowo napięta również z powodu obecności kibiców Leeds w miejscach zarezerwowanych dla gospodarzy.
Manchester City rozpoczął wewnętrzne śledztwo we współpracy z Greater Manchester Police. Klub wydał oświadczenie, w którym poinformował, że doniesienia o ciężkich obrażeniach były przesadzone, a incydent nie miał związku z obecnością kibiców Leeds.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen mówi wprost. To przez niego do końca życie nie będzie mógł normalnie chodzić
Obiekcje co do przebiegu wydarzeń zostały zgłoszone przez dziewięć grup kibiców. Domagają się one szczegółowego śledztwa w sprawie ochrony i zarządzania na stadionie. W liście pod nazwiskiem podpisały się znane grupy kibiców.
Kwestia bezpieczeństwa stadionowego stała się istotnym tematem w związku z nadchodzącym meczem z Galatasaray, którego kibice w przeszłości zdobywali bilety w strefach gospodarzy. Fani apelują o przemyślenie polityki biletowej, by zapobiec podobnym sytuacjom.
Manchester City, we współpracy z policją, analizuje dostępny materiał dowodowy. Zapewniono, że zostaną podjęte odpowiednie środki, by zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Do tej pory trwa dochodzenie mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.