Ukraina z nowym trenerem

Piłkarze Ukrainy podobnie jak reprezentacja Polski do Euro 2012 będzie się przygotowywała pod okiem nowego szkoleniowca. Trenerem Ukrainy został Miron Markiewicz.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Miron Markiewicz stanowisko selekcjonera reprezentacji Ukrainy zawdzięcza wynikom z zespołami ligowymi. W swojej karierze trenował między innymi Karpaty Lwów, Metalist Charków i Metalurg Zaporoże. Bardzo dobrze ukraińskiego szkoleniowca wspominają Maciej Nalepa, który grał w Karpatach i Seweryn Gancarczyk (Metalist).

Markiewicz podobnie jak Franciszek Smuda to doświadczony trener. Od polskiego selekcjonera różni go jednak bardzo dużo. - Kiedy siadam do fortepianu, to najchętniej gram Poloneza Michała Ogińskiego - mówi w rozmowie z Dziennikiem Markiewicz.

Markiewicz urodził się we Lwowie, w rodzinie o polskich korzeniach, perfekcyjnie mówi w naszym języku. Rodzice dbali o jego wykształcenie. Uczęszczał do jedynej szkoły w mieście, gdzie uczono języka angielskiego, ukończył szkołę muzyczną. Ukraiński trener zawsze starał się swoim podopiecznym wpoić miłość do sztuki. - Jak jesteśmy gdzieś w wielkim mieście za granicą, to zawsze ciągnę piłkarzy do galerii i muzeów, mimo że większość z nich strasznie się tam ze mną męczy, bo ja lubię spędzać w takich miejscach długie godziny. Goli ani punktów to nie przynosi, ale żadnemu piłkarzowi nie zaszkodzi rozszerzenie horyzontów. I muszę przyznać, że większości z nich bardzo się w galeriach podoba. Kiedyś z piłkarzami Metalurga długo chodziliśmy po salach galerii Uffizi we Florencji. W końcu jeden z nich podchodzi do mnie i pyta: "Trenerze, a gdzie wisi Mona Liza. Mówię mu: W Luwrze. A on się pyta: Gdzie?. No to ja mu na to: Nie martw się, synku, tam też was kiedyś zabiorę" - powiedział dla Dziennika Markiewicz.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×