Grzegorz Bronowicki wierzy, że wróci na szczyt

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Grzegorz Bronowicki kilka lat temu był gwiazdą Legii Warszawa, grał w reprezentacji, przeszedł do serbskiej Crveny Zvezdy Belgrad. Kontuzje przerwały rozwój jego kariery, teraz robi wszystko, by wrócić na szczyt.

- Bardzo brakuje mi gry w ekstraklasie. Stadionów, adrenaliny. Ale ja tam zmierzam - zapowiada piłkarz Górnika Łęczna w rozmowie z Przeglądem Sportowym. - Najpierw muszę zacząć grać na całego. Bo jesienią miałem uraz mięśni i rundę z głowy. Co do adrenaliny, to napięcie przedmeczowe, emocje... Jeszcze to przeżyję. Ekstraklasa rozwija się. Za chwilę powstaną stadiony, będzie jeszcze więcej kibiców. A ja na szczęście nie jestem tak stary, by przestać myśleć o tym, by w tym wszystkim wziąć udział. Mam nadzieję, że stanie się to już latem.

Bronowicki nie porzucił również myśli o powrocie do reprezentacji. - Mam 30 lat. Jestem zdrowy. W kadrze zawsze grałem na lewej stronie obrony. I widzę miejsca w reprezentacji. Zdaję sobie jednak sprawę, że do tego potrzebna jest świetna gra w ekstraklasie. Zdecydowanie nastąpił moment, by jeszcze o to powalczyć - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)