Śląskowi Wrocław nie przeszkadza fakt, że BT Sport to jeden z partnerów biznesowych klubu. Prezes Śląska - Piotr Waśniewski tłumaczy, że w styczniu klub zwrócił się do firmy z zapytaniem, czy ta zamierza eksponować reklamy firmy bukmacherskiej. Nie uzyskał jednak odpowiedzi na to zapytanie. Waśniewski zdaje sobie sprawę, że zerwanie umowy z BT Sport narazi klub na odszkodowanie. Z kolei BT Sport uważa, że nie łamie prawa. Lech Różański z BT Sport podkreśla, że firma posiada ekspertyzy prawne, z których wynika, że reklama e-hazardu nie została odpowiednio zdefiniowana przez ustawodawcę. Ma znaleźć się dopiero w nowelizacji do ustawy hazardowej.
Waśniewski tłumaczy, że jednym z udziałowców klubu jest miasto. Dlatego nie może sobie pozwolić na ignorowanie przepisów prawa. Nawet jeżeli BT Sport podczas kolejnego spotkania wyemituje reklamy firmy bukmacherskiej, to klub będzie miał czyste sumienie w związku ze zgłoszeniem sprawy odpowiednim organom.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.