Chcą godnie pożegnać się z kibicami - zapowiedź meczu PGE GKS Bełchatów - Cracovia Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prawie rok temu piłkarze PGE GKS Bełchatów przygotowywali się do ostatniej potyczki, która mogła dać im mistrzostwo Polski. Niestety na finiszu wyprzedziło ich KGHM Zagłębie Lubin, a bełchatowianie zajęli drugiej miejsce i wystąpili w Pucharze UEFA. Teraz zawodnicy z Bełchatowa walczą już nie o podium, a o... 7. miejsce w tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzisiaj po tamtej drużynie nie ma praktycznie śladu. Wprawdzie pod koniec rundy jesiennej istniała szansa na teoretyczne zachowanie tytułu, ale jak się okazało były to "marzenia ściętej głowy". Teraz bełchatowianie nie walczą o nic i mogą się martwić wyłącznie o to jaką zajmą końcową pozycję w tabeli.

Sobotnie spotkanie GKS z Cracovią będzie niewątpliwie trudne dla jednego, jak i drugiego zespołu. W przypadku wygranej gospodarzy i ewentualnej porażce Górnika Zabrze w Łodzi, awansują oni na 7. pozycję. Pamiętajmy jednak, że są to szanse czysto teoretycznie, ponieważ, wystarczy jednak remis w Bełchatowie lub przegrana Widzewa i wicemistrzowie mogą pożegnać się z zajęciem dobrego miejsca.

W przeciwieństwie do krakowian, w drużynie trenera Jana Złomańczuka występuje jeden z reprezentantów Polski, powołany na Euro 2008 - Łukasz Garguła. W ostatnim spotkaniu z Górnikiem zagrał on jeden z lepszych meczów w ostatnim czasie. Niestety w Bełchatowie muszą raczej pogodzić się z tym, że Garguła w sobotę rozegra ostatnie spotkanie w górniczych barwach. Niepewna jest też przyszłość dynamicznego pomocnika wicemistrza kraju, czyli Tomasza Wróbla. W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski, że interesuje się nim m.in. Legia Warszawa. Popularnego "Ćwirasa" nie zobaczymy już na boisku, ponieważ doskwiera mu kontuzja wykluczająca go z gry. Ze składu GKS-u wypadł również Maciej Stolarczyk, pauzujący za żółte kartki. Z kolei do gry wraca Dariusz Pietrasiak, który nie grał przez dwa mecze, za czerwoną kartkę otrzymaną w Łodzi. W ostatnim spotkaniu sezonu również kibice chcą w godny sposób wspierać swoich idoli i tzw. "młyn" zostanie przeniesiony na trybunę zachodnią.

Jak mówi trener Cracovii Stefan Majewski, przyjeżdża on ze swoimi podopiecznymi do Bełchatowa jedynie po zwycięstwo. W realizacji tego celu może mu jednak przeszkodzić prawdopodobna nie dyspozycyjność Bartłomieja Dudzica oraz niepewny występ Kamila Witkowskiego. U tego ostatniego daje się we znaki zatrucie sprzed kilku dni. Gdyby Witkowski nie mógł zagrać, to jego miejsce zapewne zajmie Karol Gregorek.

Teoretycznie większe szanse na sobotnie zwycięstwo mają zawodnicy GKS Bełchatów, którzy na własnym boisku w I lidze mierzyli się z Cracovią dwukrotnie i za każdym razem odnosili zwycięstwo. Czy tym razem będzie podobnie? Zapewne fani górniczego klubu na to liczą, a tym samym ich pupile godnie zakończą ten sezon. Sezon, który sami chcieliby już mieć zapewne za sobą. Bo po największym sukcesie w historii klubu, jakim było wicemistrzostwo kraju, nie przystoi kończyć kolejnego sezonu w środku stawki.

PGE GKS Bełchatów - Cracovia Kraków / sob 10.05.2008 godz. 19:00

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Cecot, Magdoń, Pietrasiak, Popek, Marciniak, Strąk, Rachwał, Jarzębowski, Garguła, Ujek.

Cracovia Kraków: Olszewski - Kulig, Polczak, Tupalski, Radwański, Pawlusiński, Kłus, Baran, Nowak, Gregorek, Moskała.

Sędzia: Piotr Pielak (Warszawa).

Zamów relację z meczu PGE GKS Bełchatów - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)