- Treningi są ciężkie, lecz połowa zgrupowania w Szklarskiej Porębie już za nami. Myślę, że do czwartku wytrzymamy te obciążenia, choć trzeba przyznać, że zajęcia są monotonne - powiedział Reiss w rozmowie z LechTV Online.
Tej zimy piłkarze Lecha wyjadą jeszcze na obóz do Turcji. Według doświadczonego napastnika ten etap przygotowań będzie już zdecydowanie ciekawszy. - Zaczniemy pracować z piłkami, będą treningi strzeleckie i dużo gierek. Przede wszystkim jednak będziemy rozgrywać sparingi, a to najlepszy sposób, by przekonać się, w jakiej jesteśmy formie.
Kapitan Kolejorza liczy, że w rundzie wiosennej poznaniacy będą zdecydowanie lepiej spisywać się w meczach wyjazdowych. - W spotkaniach u siebie musimy prezentować się tak jak jesienią, czyli wszystko wygrywać. Żeby optymistycznie patrzeć w przyszłość, trzeba poprawić to, co najbardziej szwankowało jesienią, czyli grę na wyjazdach. Wówczas będziemy mogli osiągnąć wicemistrzostwo, a przy niezbyt dobrej postawie Wisły, pokusić się nawet o 1. miejsce - zakończył Reiss.