84. w historii pojedynek Bayernu z Borussią był wyrównanym widowiskiem, a gospodarze punkt zdobyli zasłużenie. Podopieczni Louisa van Gaala mimo przewagi (75 procent posiadania piłki), nie stwarzali większego zagrożenia. To Borussia groźniej atakowała. Główka Marco Reusa była jednak niecelna, a strzał Raula Bobadilla został w ostatniej chwili zablokowany. Dobrze spisywała się obrona miejscowych, powstrzymując akcje Arjena Robbena i Francka Ribery. W drugiej części mecz ożywił się. Goście wciąż atakowali, lecz zabójczą kontrę wyprowadziła Borussia. Po podaniu Michaela Bradley’a do siatki trafił Reus. Oczko dla Bayernu uratował Miroslav Klose. W 73 minucie wprowadzony wcześniej napastnik wykorzystał dośrodkowanie Philippa Lahma. Bawarczyków martwi nie tylko strata punktów, ale kontuzje defensorów. W przerwie boisko opuścił Martin Demichelis, a w 64 minucie zmieniony został Daniel van Buyten. Belg narzekał na uraz łydki. Nie wiadomo, czy środkowi obrońcy zagrają we wtorkowym półfinale Ligi Mistrzów.
W ostatnich minutach triumf zapewniło sobie Schalke. Zwycięskiego gola trzy minuty przed końcem zdobył Heiko Westermann. Reprezentacyjny defensor trafił, dobijając uderzenie Jeffersona Farfana. W meczu przeważała Hertha, ale skutecznością błysnęli przyjezdni. Miejscowi nie potrafią wygrać na własnym obiekcie od piętnastu spotkań. Pobili negatywny rekord Tasmanii Berlin z 1966 roku. Mimo porażki, posiadają iluzoryczne szanse na utrzymanie. Warunkiem są jednak zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach. Piłkarze Felixa Magatha dzięki wygranej zrównali się punktami z Bayernem. Na czele są monachijczycy, posiadający więcej strzelonych bramek. Schalke może zdobyć pierwszy tytuł od 52 lat.
Bohaterem kolejki został Lucas Barrios. Argentyńczyk zdobył dla Borussii Dortmund hat- tricka w pojedynku z 1. FC Nürnberg. Zespół Juergena Kloppa zachowuje szanse na trzecie miejsce, premiowane udziałem w Lidze Mistrzów. Gospodarze rozegrali niezłe zawody, ale ponieśli trzecią porażkę z rzędu. - Jesteśmy rozczarowani, bo za dobrą postawę nie zostaliśmy nagrodzeni choćby punktem- komentował Dieter Hecking, szkoleniowiec Norymbergi. - W walce o utrzymanie nie będzie niespodzianek. Chodzi o to, by utrzymać nerwy na wodzy. W lepszym nastroju był Klopp, który podkreślał, że drużynie dopisała fortuna. - Szczęście sprzyja lepszym- skwitował trener Borussii. W jej barwach 81 minut rozegrał Jakub Błaszczykowski, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił.
Po ciężkim boju z Kolonią zwycięstwo odniósł Werder Brema. Złotego gola zdobył tuż przed końcem Thorsten Frings, wykorzystując rzut karny po zagraniu ręką Pedro Geromela. 90 minut na boisku spędził Adam Matuszczyk. Aż sześć goli ujrzeli kibice w Moguncji. Miejscowy FSV przegrywał 0:2, ale doprowadził do wyrównania. Eintracht na prowadzenie wyprowadził ponownie Umit Korkmaz. Remis dla gospodarzy uratował Aristide Bance.
Wyniki sobotnich spotkań 32. kolejki Bundesligi:
Borussia Mönchengladbach - Bayern München 1:1 (0:0)
1:0- Reus 60’
1:1- Klose 76’
1. FC Nürnberg - Borussia Dortmund 2:3 (1:1)
0:1- Barrios 27’
1:1- Frantz 30’
1:2- Barrios 62’
1:3- Barrios 78’
2:3- Eigler 84’
Hertha BSC - FC Schalke 04 0:1 (0:0)
0:1- Westermann 87’
Bayer Leverkusen - Hannover 96 3:0 (1:0)
1:0- Kiessling 28’
2:0- Kaplan 64’
3:0- Kiessling (k.) 88’
1.FSV Mainz 05 - Eintracht Frankfurt 3:3 (1:2)
0:1- Meier 13’
0:2- Meier 20’
1:2- Bance 45’
2:2- Simak 56’
2:3- Korkmaz 62’
3:3- Bance 88’
Werder Bremen - 1. FC Köln 1:0 (0:0)
1:0- Frings 90’