Hop - Bęc po 30. kolejce I ligi

Piłkarze Widzewa Łódź pokonali jedną z czołowych ekip pierwszej ligi, Sandecję Nowy Sącz na boisku rywala aż 6:1. Widzewiacy dobitnie pokazali, że zasługują na awans do ekstraklasy. Walczy o to także druga drużyna z Łodzi. Z pierwszą ligą pożegnał się także lubelski Motor. Oto przed Państwem kolejne zestawienie listy Hop - Bęc.

HOP

Widzew Łódź: Deklasacja. Tak jednym słowem można określić to, co łodzianie zrobili z Sandecją Nowy Sącz. Podopieczni Pawła Janasa ograli na boisku rywala Sandecję aż 6:1. Tego mało kto się spodziewał. Dzięki tej wygranej zawodnicy Widzewa awansowali do ekstraklasy. Zasłużyli, bo byli zdecydowanie najlepszą drużyna zaplecza elity piłkarskiej w naszym kraju.

ŁKS: Zawodnicy drugiego zespołu z Łodzi walczą jeszcze o awans do ekstraklasy. Wiele wyjaśni się w sobotę, kiedy to zagrają z Górnikiem Zabrze u siebie - jednym z głównych rywali w walce o ekstraklasę. Jeśli piłkarze ŁKS-u wygrają to będą jeszcze mogli myśleć o najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Jeśli nie, to na kolejny rok ŁKS zostanie w pierwszej lidze.

Flota Świnoujście i GKP Gorzów Wlkp.: Blisko, coraz bliżej utrzymania są te dwie ekipy, które w ostatniej kolejce odniosły zwycięstwa. Dzięki wygranym obie drużyny mogą być już coraz pewniejsze utrzymania. Siedem punktów przewagi na 4. kolejki przed końcem powinno dawać względny komfort.

BĘC

Motor Lublin: Drużyna prowadzona przez Bogusława Baniaka gra fatalnie i nie ma już śladu po dobrej formie z pierwszej części rundy wiosennej. W derbowym meczu z Górnikiem Łęczna Motor stworzył... jedną sytuację podbramkową. Porażka z lokalnym rywalem pogrążyła lublinian, którzy w przyszłym sezonie zagrają w II lidze. Oczywiście, o ile otrzymają licencję, co na razie wcale nie jest pewne.

Wschodnia ściana: Z pierwszej ligi "poleciały" już dwa zespoły z tej strony Polski. Bliska spadku jest kolejna drużyna - Znicz Pruszków. To jednak nie koniec. Do tego grona może jeszcze dołączyć czwarty zespół z tego regionu. W ekstraklasie jest tylko jednak Jagiellonia Białystok. Widać więc gołym okiem różnicę między wschodem a zachodem Polski.

Twierdza Nowy Sącz padła: Sandecja w pierwszej lidze była niepokonana na własnym stadionie. Do tej pory odniosła 10 zwycięstw i cztery razy podzieliła się punktami. Do Nowego Sącza przyjechał jednak łódzki Widzew, wygrał 6:1 i pokazał miejsce w szyku zawodnikom Sandecji.

Komentarze (0)