Łęczyńska drużyna prezentuje stabilną formę - wygrała trzy kolejne spotkania. Podtrzymanie tej passy w Poznaniu rozstrzygnęłoby kwestię utrzymania. - Nie chcemy się zatrzymać. Jak jest dobra passa to trzeba ją podtrzymywać i wygrywać jak najdłużej - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zapewnia Rafał Niżnik.
Górnik radzi sobie przyzwoicie, chociaż z gry wypadło kilku podstawowych piłkarzy, jak Grzegorz Bronowicki czy Prejuce Nakoulma. Ich brak nie okazał się zbyt dotkliwy. - Gramy ofensywnie, do przodu. Chyba tym trochę zaskoczyliśmy przeciwników. A to, że jesteśmy osłabieni i tak dobrze gramy to może być tylko dobry prognostyk na przyszły sezon - ocenia doświadczony pomocnik.
Nowy trener - Mirosław Jabłoński pozytywnie wpłynął na zielono-czarnych. Nie przegrali oni żadnego z pięciu meczów i stracili zaledwie dwie bramki. Dobre wyniki podbudowały zespół, który nie zamierza osiąść na laurach. - Można powiedzieć, że wszyscy odżyliśmy, zaczęliśmy lepiej grać. Nic nie buduje bardziej pewności zespołu, jak wygrane mecze - podkreśla Niżnik.