Astronomiczne ceny za polskich piłkarzy

Najsilniejsze polskie kluby szukają wzmocnień. Problem polega na tym, że wszystkie chcą tych samych piłkarzy. To powoduje, że ceny za zawodników polskiej ekstraklasy osiągnęły astronomiczne sumy.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Lech Poznań, Wisła Kraków i Legia Warszawa zapowiadają wzmocnienia składu. Na rynku transferowym szaleje również Polonia Warszawa, której właściciel nie skąpi pieniędzy na nowych zawodników. Te kluby, które chcą się faktycznie wzmocnić, muszą przygotować się na spore wydatki. Wariant oszczędnościowy nie wchodzi w grę. Wszystko dlatego, że najlepsze kluby pytają o tych samych zawodników, a to powoduje, że ich cena rośnie. Wyjątkiem jest Legia, która póki co skupiła się na sprowadzeniu graczy zagranicznych.

Pierwszy sukces osiągnął Lech Poznań, który za milion złotych sprowadził Jacka Kiełba, mimo że ten miał oferty z innych klubów, a wyceniany był na 1,5 miliona złotych. Z kolei Zagłębie Lubin kupiło Kamila Wilczka z Piasta Gliwice za 1,2 miliona złotych. Piast chce jeszcze sprzedać Kamila Glika, jednak musi spuścić z ceny (milion euro), bo żadnego polskiego klubu nie stać na taki wydatek. Pozostałe nazwiska wymienianie przez czołowe polskie kluby to: Artur Sobiech, Maciej Sadlok, Dawid Nowak i Iljan Micanski. Ceny za tych zawodników już w tej chwili są jednak zawrotne i trudno przewidzieć, jaka będzie ich przyszłość.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×