We wtorek kolejne transfery Górnika

Tego lata na Roosevelta trafiło już pięciu nowych zawodników. Kontrakty z Górnikiem podpisali m.in. były reprezentant Polski Mariusz Jop i mający na swoim koncie bogatą karierę na boiskach niemieckiej Bundesligi Michał Bemben. Na tym jednak nie koniec wzmocnień zabrzańskiej drużyny. Już we wtorkowe południe beniaminka ekstraklasy wzmocni kolejnych dwóch nowych zawodników.

Na rynku transferowym Górnik nie próżnuje. Kontrakty ze śląskim klubem podpisali już Aleksander Kwiek, Sebastian Leszczak, Michał Bemben, Mariusz Jop i Maciej Mańka. Na tym jednak wzmocnień drużyny beniaminka ekstraklasy nie koniec. We wtorek kontrakty z Górnikiem podpisze dwóch kolejnych zawodników. - Chcemy zbudować drużynę z charakterem. Zawodnicy, którzy do nas trafią muszą charakterologicznie pasować do Górnika. Najwyższy czas żeby drużyna zaczęła grać jak na Górnika przystało - powiedział prezes śląskiego klubu, Łukasz Mazur.

Górnik tego lata szukał wzmocnień na pozycje bramkarza, prawego obrońcy, stopera, skrzydłowych i rozgrywającego. Prawych defensorów zabrzański klub zakontraktował już dwóch. Mowa o wspomnianych wcześniej Bembenie i Mańce. Podobnie sytuacja przedstawia się ze środkowym obrońcą (Jop) i rozgrywającym (Kwiek). Rachunek zatem jest prosty i wydaje się, że obecnie priorytetem jest zatrudnienie skrzydłowych i bramkarza. Niewykluczone także, że Górnik będzie dublował zawodników na pozycje, które są już obsadzone.

- Zależy nam na rywalizacji w drużynie. Kadra ma być szeroka, a zawodnicy powinni ciągle walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Nie może być tak, że zawodnik odpuszcza sobie na treningu, bo wie, że i tak zagra, bo trener nie ma w jego miejsce na kogo postawić. W naszej koncepcji budowy drużyny na każdą pozycję chcielibyśmy mieć dwóch, a nawet trzech równej klasy zawodników. Rywalizacja tworzy charakter drużyny - wyjaśnił dyrektor sportowy Górnika, Tomasz Wałdoch.

Kolejni zawodnicy z Górnikiem zwiążą się we wtorek. Wydaje się, że finalizacji wreszcie doczekać może się zapowiadany od dawna transfer Piotra Gierczaka. Zawodnik ten od kilku tygodni jest praktycznie z Górnikiem dogadany, ale w ostatnich dniach przebywał na urlopie i parafowanie umowy nie było możliwe. Niewykluczone także, że bramkarzem, który zasili kadrę Górnika jest świetnie znany z gry w barwach Polonii Bytom, Wojciech Skaba. Golkiper ten był w minionym sezonie solidnym punktem drużyny z Olimpijskiej, ale Polonia nie porozumiała się z Legią co do kwoty transferu. Porozumienie te za to osiągnął Górnik.

Czy kontrakty z beniaminkiem ekstraklasy podpisze wspomniany duet? Jest to prawdopodobne, ale znając działaczy Górnika spodziewać można się wszystkiego. - Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Większość tych rozmów trzymanych jest w ścisłej tajemnicy, bo medialny szum nie zawsze pomaga w finalizacji rozmów. Udało nam się kilkoma transferami zaskoczyć, bo nazwiska Michała Bembena czy Mariusza Jopa się w medialnych spekulacjach nie przewijały. Postaramy się tego lata jeszcze zaskoczyć - zapewnił sternik klubu z Roosevelta.

Źródło artykułu: