Na rynku transferowym Górnik nie próżnuje. Kontrakty ze śląskim klubem podpisali już Aleksander Kwiek, Sebastian Leszczak, Michał Bemben, Mariusz Jop i Maciej Mańka. Na tym jednak wzmocnień drużyny beniaminka ekstraklasy nie koniec. We wtorek kontrakty z Górnikiem podpisze dwóch kolejnych zawodników. - Chcemy zbudować drużynę z charakterem. Zawodnicy, którzy do nas trafią muszą charakterologicznie pasować do Górnika. Najwyższy czas żeby drużyna zaczęła grać jak na Górnika przystało - powiedział prezes śląskiego klubu, Łukasz Mazur.
Górnik tego lata szukał wzmocnień na pozycje bramkarza, prawego obrońcy, stopera, skrzydłowych i rozgrywającego. Prawych defensorów zabrzański klub zakontraktował już dwóch. Mowa o wspomnianych wcześniej Bembenie i Mańce. Podobnie sytuacja przedstawia się ze środkowym obrońcą (Jop) i rozgrywającym (Kwiek). Rachunek zatem jest prosty i wydaje się, że obecnie priorytetem jest zatrudnienie skrzydłowych i bramkarza. Niewykluczone także, że Górnik będzie dublował zawodników na pozycje, które są już obsadzone.
- Zależy nam na rywalizacji w drużynie. Kadra ma być szeroka, a zawodnicy powinni ciągle walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Nie może być tak, że zawodnik odpuszcza sobie na treningu, bo wie, że i tak zagra, bo trener nie ma w jego miejsce na kogo postawić. W naszej koncepcji budowy drużyny na każdą pozycję chcielibyśmy mieć dwóch, a nawet trzech równej klasy zawodników. Rywalizacja tworzy charakter drużyny - wyjaśnił dyrektor sportowy Górnika, Tomasz Wałdoch.
Kolejni zawodnicy z Górnikiem zwiążą się we wtorek. Wydaje się, że finalizacji wreszcie doczekać może się zapowiadany od dawna transfer Piotra Gierczaka. Zawodnik ten od kilku tygodni jest praktycznie z Górnikiem dogadany, ale w ostatnich dniach przebywał na urlopie i parafowanie umowy nie było możliwe. Niewykluczone także, że bramkarzem, który zasili kadrę Górnika jest świetnie znany z gry w barwach Polonii Bytom, Wojciech Skaba. Golkiper ten był w minionym sezonie solidnym punktem drużyny z Olimpijskiej, ale Polonia nie porozumiała się z Legią co do kwoty transferu. Porozumienie te za to osiągnął Górnik.
Czy kontrakty z beniaminkiem ekstraklasy podpisze wspomniany duet? Jest to prawdopodobne, ale znając działaczy Górnika spodziewać można się wszystkiego. - Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Większość tych rozmów trzymanych jest w ścisłej tajemnicy, bo medialny szum nie zawsze pomaga w finalizacji rozmów. Udało nam się kilkoma transferami zaskoczyć, bo nazwiska Michała Bembena czy Mariusza Jopa się w medialnych spekulacjach nie przewijały. Postaramy się tego lata jeszcze zaskoczyć - zapewnił sternik klubu z Roosevelta.