HOP
Warta Poznań: Zieloni w fatalnym stylu rozpoczęli sezon. W pierwszych trzech meczach zdobyli dwa punkty i nic nie wskazywało na to, że mogą wygrać z ŁKS-em. Tym bardziej, że łodzianie do przerwy powinni wysoko prowadzić. Druga połowa w wykonaniu Warty była jednak koncertowa i zaowocowała czterema bramkami.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Górale mają lidera. Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała na swoim koncie zgromadzili 10 punktów w czterech meczach. W pierwszym meczu Podbeskidzie zremisowało w Stróżach, a potem odnosiło już same zwycięstwa. W ostatniej kolejce Górale okazali się lepsi od Odry Wodzisław Śląski. Może w tym roku Podbeskidziu uda się awansować do ekstraklasy?
Charles Uchenna Nwaogu: Piłkarz Floty Świnoujście zdobył już w tym sezonie cztery gole. Do tej pory rozegrano cztery kolejki, a ten zawodnik w każdym spotkaniu strzelał bramkę. Skuteczność godna pozazdroszczenia przez innych napastników w lidze. Ciekawe jak długo utrzyma on taką formę strzelecką. Jak na razie idzie mu bardzo dobrze. Zapewne wszyscy w Świnoujściu są z niego zadowoleni. W najbliższym meczu Flota podejmować będzie Piasta Gliwice. W barwach spadkowicza z ekstraklasy gra inny zawodnik, który ma już cztery gole na swoim koncie. Mowa tu o Bartoszu Iwanie.
BĘC
Napastnicy Górnika Łęczna: Groźny wygląd Jacka Gorczycy przestraszył Adriana Paluchowskiego, Tomasa Pesira i Nildo, którzy za żadne skarby świata nie zamierzali pokonać bramkarza GKS Katowice i na potęgę marnowali świetne sytuacje. Zupełnie nie przejął się tym Sławomir Nazaruk i zapewnił Górnikowi komplet punktów.
Dolcan Ząbki i Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Dwie ostatnie drużyny w tabeli, które zdobyły zaledwie po jednym punkcie. Jak na razie te dwie ekipy są faworytami do spadku. Klub z Niecieczy zdobył do tej pory zaledwie jedną bramkę, Dolcan jest niewiele lepszy. Piłkarze tego klubu dwukrotnie pokonali golkipera rywali. Z taką skutecznością nie można się utrzymać. A jeszcze niedawno Dolcan był rewelacją rozgrywek...
Pogoń Szczecin: Dla tych, którzy nie wiedzą, które miejsce w tabeli zajmują Portowcy, już spieszymy z informacją. Otóż Pogoń plasuje się na pozycji... 15. Szczecinianie są więc na czwartej lokacie od końca. Przypomnijmy tylko - Pogoń ma największy budżet w lidze i miała być jednym z głównych faworytów do awansu. W Szczecinie zmieniono już trenera, ale na razie to nie wypaliło, bowiem Portowcy przegrali w Nowym Sączu. Coś w tej drużynie jest nie tak, a w samym Szczecinie chyba nie bardzo wiedzą co. W najbliższym meczu Pogoń zagra u siebie z Dolcanem i będzie to pojedynek o sześć punktów!