Benitez chce powtórzyć sukces Mourinho

Rafa Benitez wierzy, że podobnie jak Jose Mourinho sięgnie z Interem Mediolan po najcenniejsze klubowe trofeum. Nerazzurri walkę o obronę pucharu Ligi Mistrzów rozpoczną meczem z Twente Enschede.

Hiszpan latem zastąpił na stanowisku szkoleniowca Interu Portugalczyka. Mourinho postanowił bowiem spróbować sił w Realu Madryt. - Po 1,5 miesiąca pracy widać progres. Wiem, że jest lepiej, ale chcę by to wyglądało jeszcze efektowniej. Analizowaliśmy Twente. Ta drużyna gra ciekawy futbol. Najważniejsze to odpowiednio podejść do tego meczu - zauważył Benitez.

- Musimy się skupić przede wszystkim na sobie. Jeżeli zagramy tak, jak chcemy, powinniśmy wygrać to spotkanie. Nie lubię za bardzo mówić o rywalach i przystosowywać się do nich. Najważniejsi jesteśmy my, wszystko to, co robimy. Tak podchodzimy do najbliższego meczu i do przyszłości - wyjaśnił były szkoleniowiec FC Liverpoolu.

Inter w 2010 roku nieco niespodziewanie zatriumfował w Lidze Mistrzów. Teraz liczy na powtórkę z rozrywki. - Żeby ponownie wygrać, musimy grać z zaangażowaniem i mieć mentalność z poprzedniego sezonu. Jesteśmy obrońcą tytułu, ale każdy rok jest inny. W poprzednim sezonie zespół miał problemy w fazie grupowej. Teraz wolelibyśmy tego uniknąć. Dlatego chcemy zacząć jak najlepiej. Nie możemy myśleć, że już awansowaliśmy, bo to byłby wielki błąd. Musimy być skromni, ale i odważni. W Lidze Mistrzów nikt ci niczego nie podaruje. Trzeba walczyć w każdym spotkaniu i nie wybiegać za bardzo w przyszłość - podkreślił Benitez.

Nerazzurri w ostatnich tygodniach nie prezentowali się najlepiej. Czy na Twente będą w odpowiedniej dyspozycji? - Czujemy się dosyć dobrze. Wygraliśmy z Udinese i mamy do siebie zaufanie. Wiemy jednak, że Twente to zespół, który dobrze wygląda pod względem fizycznym i mentalnym. Jak to jest zacząć walkę o puchar, kiedy się go niedawno wygrało? Drużynie trzeba stale przypominać, że sięgnęła po to trofeum zasłużenie, grając z odpowiednim nastawieniem i przekonaniem - zakończył Hiszpan.

Źródło artykułu: