LM: Bezsilny Jeleń, popis Kanonierów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie było sensacji na San Siro. AJ Auxerre z Ireneuszem Jeleniem w składzie i Dariuszem Dudką nie sprostało Milanowi, ulegając Rossonerim 0:2. Jeleń rozegrał pełne 90 minut, ale nie miał szans na wpisanie się na listę strzelców.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeci zespół minionego sezonu Ligue 1 nie dał rady trzeciej sile Serie A. Od początku spotkania warunki gry na San Siro dyktowali gospodarze, ale gościom trzeba oddać, że kilkukrotnie udało im się zagrozić bramce Christiana Abbiatiego. W 22. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową w poprzeczkę trafił Adama Coulibaly. W odpowiedzi Prince Boateng uderzał z linii "16", a zmierzającą do siatki piłkę wybił Stephane Grichting. Auxerre nastawione było na grę z kontrataku, co mogło i powinno przynieść skutek w 39. minucie. Piłkę spod własnej pola karnego wyprowadził Jeleń, za linią środkową boiska przekazał ja Stevenowi Langilowi, który wpadł w pole karne i uderzył nad poprzeczką. Decyzję Francuza można byłoby pochwalić, gdyby nie to, że przed bramką Milanu stał nieobstawiony Jeleń...

Po przerwie mediolańczycy podkręcili tempo, ale wciąż nie mogli zmusić Oliviera Sorina do wysiłku. W 53. minucie minimalnie niecelnie z dystansu uderzył Andrea Pirlo. Wreszcie w 66. minucie przebudził się Zlatan Ibrahimović i zadał decydujące ciosy. Najpierw w polu karnym Auxerre Szwed wykorzystał dogranie głową od Boatenga, a następnie mierzonym strzałem sfinalizował kontratak wyprowadzony przez Ronaldinho.

W drugim spotkaniu tej grupy Real Madryt pewnie pokonał przed własną publicznością Ajax Amsterdam 2:0. Pierwsza bramka dla Królewskich była samobójczym dziełem Vurnona Anity, który po dośrodkowaniu Xabiego Alonso umieścił piłkę we własnej bramce. Wynik ustalił Gonzalo Higuaina, któremu asystował Mesut Ozil. Chwilę po tym drugim golu najbliżej trafienia byli goście. Urby Emanuelson zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, po którym piłka zatańczyła na poprzeczce bramki Ikera Casillasa.

Znakomite inaugurację Ligi Mistrzów mają za sobą piłkarze Arsenalu Londyn. Kanonierzy wręcz zdemolowali na Emirates Stadium wicemistrzów Portugalii, zespół SC Braga zwany w ojczyźnie... Arsenalitas. Londyńczycy prowadzenie objęli w 9. minucie za sprawą Cesca Fabregasa, który na bramkę zamienił rzut karny podytkowany za faul Felipe na Marouane Chamakhu. Po pół godzinie gry Fabregas asystował przy golu Andreja Arszawina, a po chwili Chamakh najlepiej zachował się w zamieszaniu pod bramką gości i ustalił wynik przed przerwą. W drugiej połowie znak do ataku znów dał Fabregas, tym razem pokonując Felipe strzałem głową. Później dwie bramki dołożył jeszcze wprowadzony po przerwie Carlos Vela i Arsenal mógł cieszyć się z najwyższego zwycięstwa w 1. kolejce Ligi Mistrzów. Łukasz Fabiański poczynania kolegów oglądał z ławki rezerwowych, a Wojciecha Szczęsnego zabrakło w kadrze meczowej. W drugim pojedynku grupy H Szachtar Donieck pokonał skromnie 1:0 Partizana Belgrad. Zwycięskiego gola zdobył w 71. minucie Dario Srna. Chorwat popisał się bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego z ok. 25 metrów.

Po pewne zwycięstwo sięgnęła Chelsea Londyn. Mistrzowie Anglii spokojnie wypunktowali na wyjeździe MSK Żylina, wygrywając 4:1. The Blues zdobyli niemal identyczne bramki, po błyskawicznie przeprowadzonych akcjach środkiem boiska. Martina Dubravkę strzałami z obrębu pola karnego pokonywali kolejno Michael Essien, Nicolas Anelka (dwukrotnie) oraz Daniel Sturridge. Honorowe trafienie dla mistrzów Słowacji zdobył Tomas Oravez, który wykorzystał fakt, że Petr Cech źle obliczył lot piłki, ta trafiła w głowę zaskoczonego Branislava Ivanovicia, a Oravez wślizgiem umieścił ją w bramce Chelsea. Samobój Cesara Azpilicuety przesądził natomiast o porażce Olympique Marsylii w starciu ze Spartakiem Moskwa.

Po pierwsze trzy punkty sięgnął Bayern Monachium. Mistrzowie Niemiec przez całe spotkanie z AS Roma byli zespołem przeważającym, ale o udokumentowanie tego postarali się dopiero w ostatnim kwadransie gry. Wtedy do akcji wkroczyli bohaterowie reprezentacji Niemiec z mundialu w RPA - Thomas Mueller i Miroslav Klose, którzy dwukrotnie pokonali Julio Sergio. Dzięki zwycięstwu Bawarczycy zostali pierwszymi liderami grupy E, ale 3 "oczka" zdobył też rumuński CFR Cluj, który pierwszy raz grał pod wodzą Sorina Carţu.

***

Komplet wyników spotkań 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa E:

Bayern Monachium - AS Roma 2:0 (0:0)

1:0 - Mueller 78'

2:0 - Klose 83'

CFR Cluj - FC Basel 2:1 (2:1)

1:0 - Rada 9'

2:0 - Traore 12'

2:1 - Stocker 45+2'

Grupa F:

Olympique Marsylia - Spartak Moskwa 0:1 (0:0)

0:1 - Azpilicueta (sam.) 82'

MSK Żilina - Chelsea Londyn 1:4 (0:3)

0:1 - Essien 13'

0:2 - Anelka 24'

0:3 - Anelka 28'

0:4 - Sturridge 48'

1:4 - Oravec 55'

Grupa G:

Real Madryt - Ajax Amsterdam 2:0 (1:0)

1:0 - Anita (sam.) 31'

2:0 - Higuain 73'

AC Milan - AJ Auxerre 2:0 (0:0)

1:0 - Ibrahimović 66'

2:0 - Ibrahimović 69'

Grupa H:

Arsenal Londyn - SC Braga 6:0 (3:0)

1:0 - Fabregas (k.) 9'

2:0 - Arszawin 30'

3:0 - Chamakh 34'

4:0 - Fabregas 53'

5:0 - Vela 69'

6:0 - Vela 84'

Szachtar Donieck - Partizan Belgrad 1:0 (0:0)

1:0 - Srna 71'

Grupa A:

FC Twente Enschede - Inter Mediolan 2:2 (2:2)

0:1 - Sneijder 13'

1:1 - Janssen 19'

2:1 - Milito (sam.) 30'

2:2 - Eto 41'

Werder Brema - Tottenham Hotspur 2:2 (1:2)

0:1 - Pasanen (sam.) 12'

0:2 - Crouch 18'

1:2 - Almeida 43'

2:2 - Marin 47'

Grupa B:

Olympique Lyon - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:0 (1:0)

1:0 - Bastos 21'

Benfica Lizbona - Hapoel Tel Awiw 2:0 (1:0)

1:0 - Luisao 21'

2:0 - Cardozo 68'

Grupa C:

Manchester United - Glasgow Rangers 0:0

Bursaspor - Valencia CF 0:4 (0:2)

0:1 - Costa 16'

0:2 - Aduriz 41'

0:3 - Pablo 68'

0:4 - Soldado 76'

Grupa D:

FC Barcelona - Panathinaikos Ateny 5:1 (3:1)

0:1 - Govou 20'

1:1 - Messi 22'

2:1 - Villa 33'

3:1 - Messi 45'

4:1 - Pedro 78'

5:1 - Alves 90+3'

FK Kopenhaga - Rubin Kazań 1:0 (0:0)

1:0 - N'Doye 87'

Źródło artykułu: