- Dwa lata temu pokazaliśmy, że potrafimy rywalizować jak równy z równym z dobrymi drużynami europejskimi. Dzięki nabranemu wtedy doświadczeniu do Turynu przyjechaliśmy bez obaw - powiedział Wilk w rozmowie z lechpoznan.pl.
- Nie ma co się bać, bo tak naprawdę to nie mamy tu nic do stracenia, a na tle takiego rywala można się fajnie sprawdzić. Uważam, że jak zagramy z pełnym zaangażowaniem i konsekwentnie z tyłu, to uda się też coś zrobić z przodu i wtedy mamy szansę na wywiezienie korzystnego rezultatu - dodał pomocnik Lecha.