Prorocze słowa - komentarze po meczu Arka Gdynia - GKS Bełchatów

- Wygrywają mecze nie ci co ładnie grają, ale ci co bramki strzelają - komentował po meczu szkoleniowiec GKS-u Bełchatów. Gdynianie po słabym meczu pokonali rywala 1:0, ale styl tego zwycięstwa pozostawiał wiele do życzenia. - Graliśmy pod presją, z czego mógł wynikać ten chaos na boisku - skwitował z kolei Dariusz Pasieka.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

Maciej Bartoszek (trener GKS Bełchatów): Przed meczem przestrzegałem moich piłkarzy, że oprócz determinacji i ataków najważniejsze jest, aby nie stracić bramki. Odrobienie strat może być ciężkim zadaniem. Te moje prorocze słowa niestety się sprawdziły. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Przegraliśmy mecz, w którym przez większość czasu dyktowaliśmy warunki. Arka ustawiła zaporę nie do przejścia pod własną bramką. Nam nie udało się sforsować tego muru, dzięki czemu gospodarze sięgnęli po komplet punktów. Wygrywają mecze nie ci co ładnie grają, ale ci co bramki strzelają. A tą zdobyła Arka i wygrała spotkanie.

Dariusz Pasieka (trener Arki Gdynia): Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty. Po ostatnich naszych nieudanych meczach to zwycięstwo było nam potrzebne. Pozwoli nabrać nieco oddechu. Graliśmy pod presją, z czego mógł wynikać ten chaos na boisku. Pokazaliśmy charakter i determinację. Motto przewodnie tego meczu to "team work". Wszyscy moi podopieczni grali z myślą o drużynie, pozostawili wiele zdrowia na boisku. Wiedzieliśmy, że GKS wysoko zawiesi nam poprzeczkę i tak też w rzeczywistości było.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×