Poniedziałek w Premier League: Arsenal był fantastyczny, Rooney nie oglądał meczu Man Utd

Cesc Fabregas nie może wyjść z podziwu nad formą Arsenalu Londyn z niedzielnego meczu z Manchesterem City. Natomiast Wayne Rooney poleciał do Dubaju, gdzie nie znalazł czasu na oglądanie spotkania Manchesteru United ze Stoke City. Tymczasem Sir Alex Ferguson zamierza dać szansę gry drugiemu "garniturowi" we wtorkowy wieczór, kiedy Manchester United zagra z Wolverhampton Wanderers w Pucharze Ligi Angielskiej. Z kolei menedżer Tottenhamu Hotspur Harry Redknapp zaprzeczył jakoby Koguty starały się pozyskać Ashley'a Younga.

Cesc Fabregas: Byliśmy fantastyczni

- Nawet gdyby Manchester City miał na boisku piętnastu piłkarzy, a my jedenastu, to i tak walczylibyśmy o zwycięstwo - powiedział Cesc Fabregas, nawiązując do niedzielnego pojedynku z Manchesterem City. Arsenal Londyn pokonał The Citizens 3:0.

- Zawsze gramy do przodu i stwarzamy sobie sytuacje. Biorąc pod uwagę to jak gramy, to ciężko jest nas zatrzymać. Myślę, że byliśmy fantastyczni. Graliśmy niesamowitą piłkę - dodał mistrz Europy i świata.

Rooney nie oglądał meczu Man Utd

Jak się okazało, Wayne Rooney nie oglądał niedzielnego meczu Manchesteru United, ponieważ odpoczywał na… basenie. Anglik jest kontuzjowany i miał zrobić w niedzielę huczną imprezę urodzinową.

Odwołał ją i poleciał wraz z żoną do Dubaju, aby odciąć się od całego zamieszania, które powstało wokół niego. Spędzi tam pięć dni, ale nie znalazł czasu, aby zobaczyć starcie swoich kolegów z drużyny ze Stoke City. Czerwone Diabły po raz pierwszy wygrały na wyjeździe w tym sezonie w Premier League. Formą błysnął jego konkurent do gry w ataku - Javier Hernandez.

Owen dostanie szansę

Sir Alex Ferguson zamierza dać szansę gry drugiemu "garniturowi" we wtorkowy wieczór, kiedy Manchester United zagra z Wolverhampton Wanderers w Pucharze Ligi Angielskiej.

Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności dostanie Michael Owen, który w kolejnym sezonie jest tylko rezerwowym na Old Trafford. Ostatni raz pojawił się na boisku 2 października w meczu z Sunderlandem i został zmieniony po pierwszej połowie. Od lipca poprzedniego roku Owen zagrał jedynie sześć razy w podstawowym składzie Czerwonych Diabłów w Premier League.

Redknapp dementuje plotki

Menedżer Tottenhamu Hotspur Harry Redknapp zaprzeczył jakoby Koguty starały się pozyskać Ashley'a Younga z Aston Villi. To lewy pomocnik, gdzie gra Gareth Bale, który od początku sezonu jest w wybornej formie.

- Mam na tą pozycję Aarona Lennona, Garteh'a Bale'a, Niko Kranjcara. Musze przeprosić Niko, ponieważ strzelił trzy gole w dwóch meczach reprezentacji, a ja nie dałem mu po raz kolejny szansy na grę - powiedział Redknapp.

Barton i Carroll dobrzy na reprezentację?

Chris Hughton, menedżer Newcastle United, jest zdania, że Andrew Carroll oraz Joey Barton mają umiejętności do gry w reprezentacji Anglii. Obaj mają wspólną cechę - kłopoty z prawem.

Carroll w minionej kolejce zdobył swoją piątą bramkę w lidze, a niezłe spotkanie zagrał także Barton. On ma za sobą debiut w Synach Albionu i było to trzy lata temu.

Dwa miesięcy przerwy zawodnika Aston Villi

Stiliyan Petrov nie zagra przez dwa miesiące z powodu kontuzji kolana. Urazu tego reprezentant Bułgarii doznał w pierwszej połowie sobotniego spotkania z Sunderlandem. The Villans przegrali go 0:1.

- Straciliśmy Stiliyana prawdopodobnie na dwa miesiące. Będziemy w środku tygodnia więcej wiedzieli czy potrzebuje operacji. To niedobra informacja, ponieważ zaczynał wracać do swojej najlepszej dyspozycji - powiedział Gerard Houllier, menedżer Aston Villi.

Kirkland odejdzie jak nie będzie grał

Kiepsko sezon zaczął Chris Kirkland. W dwóch pierwszych meczach puścił aż 10 goli i przy niektórych popełnił błąd. Trafił na ławkę rezerwowych i od sierpnia rozegrał tylko jedno spotkanie ligowe.

Zastępuje go Ali Al-Habsi, który został wypożyczony z Boltonu Wanderers. Reprezentant Omanu gra w Wigan Athletic, a Kirkland jest sfrustrowany, iż siedzi na ławce. Zapowiedział, że jeśli taka sytuacja będzie trwała, to poszuka innego zespołu, gdzie będzie regularnie grał.

McCarthy w tym roku już nie zagra

O grze w 2010 roku może zapomnieć James McCarthy - takie są pierwsze diagnozy kontuzji piłkarza Wigan Athletic. W pojedynku z Boltonem Wanderers doznał urazu kostki. Sprawcą był Fabrice Mamba z drużyny Kłusaków.

19-latek ma pauzować około dziesięć tygodni, więc wychodzi na to, iż ponownie na boisku pojawi się dopiero w styczniu 2011 roku.

Lallana na celowniku klubów z Premier League

Stoke City i Birmingham City są zainteresowane graczem Southampton, gdzie występuje Bartosz Białkowski, Adamem Lallaną. 22-letni pomocnik jest wyceniany na trzy miliony funtów.

Jest wychowankiem klubu z St Mary's Stadium i w bieżącym sezonie zdobył trzy gole.

Komentarze (0)