Spora część ligowców już od kilku dni cieszy się wolnym. Krakowian czeka jeszcze tydzień treningów. - To będzie roztrenowanie. Organizm jest jak samochód - nie może zatrzymać się od razu, musi być ruch przedłużony. Ostatni trening mamy 9 grudnia, ale niektórzy będą mieli zajęcia indywidualne jeszcze dzień później - tłumaczy szkoleniowiec Cracovii.
Znany jest już wstępny zarys przygotowań Pasów do rundy rewanżowej. 1 stycznia zawodnicy spotkają się na tradycyjnym Treningu Noworocznym, ale prawdziwe zajęcia wznowią 7 stycznia. Później czekają ich dwa zgrupowania. - Pojedziemy na dwa obozy przygotowawcze. Pierwszy odbędzie się prawdopodobnie w Jarocinie. Z kolei drugi w Turcji, do której wyjedziemy 1 lutego na szesnaście dni - zdradza Szatałow.
W sobotę Cracovia rozegrała wewnętrzny sparing z drużyną występującą w Młodej Ekstraklasie. W jednym ze starć staw skokowy skręcił Mariusza Sacha. - Mariusza czeka rehabilitacja, akurat przed styczniem, kiedy wszyscy muszą ciężko pracować - martwi się trener.
Prezes Pasów, Janusz Filipiak zapowiedział kilka tygodni temu, że w zimie drużynę czeka mała rewolucja. Według jego słów, na transferowej liście Cracovii widnieje 26-27 nazwisk, a z klubem pożegnają się niespełniający oczekiwań zawodnicy z wysokimi kontraktami. Jak bardzo przed rundą wiosenną zmieni się zespół Pasów? - Bardzo. Pod każdym względem. Za wcześnie jednak na takie pytania - odpowiada enigmatycznie Szatałow.