W poniedziałek Kolejorz wygrał z FC Timisoara 2:0, natomiast w środę rozbił Lokomotiv Płowdiw aż 4:0. Szczególnie ten drugi rezultat ucieszył szkoleniowca Lecha - Jose Marii Bakero. - Warunki do gry były dziś dosyć ciężkie - powiedział kilka chwil po zakończeniu spotkania. - Boisko było śliskie, ale mimo to świetnie sobie poradziliśmy. Dzisiaj było już widać, że zawodnicy powoli odzyskują świeżość, a co za tym idzie gra wygląda bardziej dynamicznie. Stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie i kilka z nich potrafiliśmy wykorzystać. W defensywie również zagraliśmy bardzo pewnie. Rywal miał olbrzymie problemy ze stworzeniem sobie sytuacji bramkowych.
Hiszpan zwrócił uwagę, że podczas zgrupowania w Esteponie jego podopieczni rywalizują z zespołami preferującymi różne style. - Z gry defensywnej cieszę się tym bardziej, że podczas tych sparingów gramy z zespołami stosującymi różne ustawienia. Timisoara grała 4-4-2, dziś Lokomotiw zagrał 4-3-3. To dwie bardzo różne formacje, ale moi podopieczni potrafili sobie z tym poradzić i do maksimum ograniczyli poczynania rywali w ataku - dodał.
Bakero starannie przygotowuje swoich piłkarzy do rundy rewanżowej
Przygotowania w ojczyźnie Bakero przebiegają pełną parą, gdyż coraz mniej czasu pozostało do dwumeczu Kolejorza ze Sportingiem Braga, w ramach 1/16 Ligi Europy. Pierwsze spotkanie odbędzie się już 17 lutego w Poznaniu. Szkoleniowiec uważa, że rywal jest zdecydowanie w zasięgu jego podopiecznych: - Braga to bardzo zgrana drużyna i wyjątkowo niebezpieczna w ofensywie. Jestem jednak przekonany, że jeśli my będziemy dobrze przygotowani do tego dwumeczu, to jesteśmy w stanie ich pokonać.
Źródło: lechpoznan.pl.
