Telewizja turecka pokazała się cieszącego Polaka i podpisała jako Pawła Grosickiego. - Widocznie nie jestem jeszcze na tyle rozpoznawalny, żeby znali moje imię, ale pracuję nad tym. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku - mówi Przeglądowi Sportowemu Kamil Grosicki.
Polak w trzech spotkaniach w barwach nowej drużyny zdobył bramkę i dołożył asystę. - Nieźle mi się gra, dobrze wykorzystuję swoją szybkość. Nie zmienia to faktu, że czeka nas dramatyczna walka o utrzymanie. Jeden punkt w trzech meczach to bardzo słaby wynik - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy.