Na 10 spotkań na Cornella-El Prat miejscowy Espanyol odniósł 8 zwycięstw. Punkty z tego stadionu zgarnęła jedynie FC Barcelona i Villarreal. Teraz przyjedzie tutaj kolejna czołowa hiszpańska drużyna - Real Madryt. Los Pericos, po rewelacyjnej pierwszej rundzie, zaczynają spadać w dół tabeli i mają na koncie dwie kolejne porażki. Boli szczególnie ta ostatnia z Almerią, w której defensywa, bez sprzedanych Victora Ruiza i Didaca, popełniała wiele błędów.
Z tego mogą spokojnie skorzystać Królewscy. Cristiano Ronaldo przypomniał sobie jak strzela się bramki i w ostatniej kolejce poprowadził ekipę do pewnego zwycięstwa. Dodatkowo premierowe trafienie w Primera Division zaliczył Emmanuel Adebayor, który wydaje się świetnie pasować do układanki Jose Mourinho. Blancos nie mogą już tracić punktów - po porażce z Almerią przewaga lidera wzrosła bowiem do 7 punktów, co dla niektórych, już teraz jest zbyt pokaźną zaliczką.
Na 17 zwycięstwo z rzędu i 11 na wyjeździe liczy właśnie FC Barcelona. Katalończycy prezentują rewelacyjny futbol i pobijają kolejne krajowe rekordy. Tym razem gwiazdy Josepa Guardioli zagrają na wyjeździe ze Sportingiem Gijon. Asturyjczycy znajdują się w gronie dziewięciu ekip z dołu tabeli, pomiędzy którymi jest różnica zaledwie trzech oczek. W ostatnim czasie gracze Manuela Preciado poprawili jednak swoją grę i odnieśli trzy cenne zwycięstwa.
Na komplet oczek jednak mało kto liczy. W szczytowej formie jest bowiem Lionel Messi, który dzięki hat-trickowi zrównał się w klasyfikacji strzelców z Cristiano Ronaldo. Dodatkowo w napadzie Katalończyków znajduje się David Villa. Hiszpański napastnik swoją piłkarską karierę rozpoczynał właśnie w Sportingu.
Już tylko oczko straty do trzeciego Villarreal ma Valencia. Nietoperzy czeka w sobotę starcie z Atletico Madryt, które od początku sezonu zawodzi i plasuje się dopiero na ósmej pozycji. Los Rojiblancos przegrali trzy kolejne mecze i powoli mogą zapominać o grze w Lidze Mistrzów. Tym samym z klubu może w końcu odejść Sergio Aguero, kuszony przez największe firmy. Nietoperze z kolei przechodzą jeden z najlepszych okresów w tym sezonie i liczą na przełamanie serii trech ligowych porażek na Vicente Calderon.
W poprzedniej kolejce największą niespodzianką była domowa porażka Villarreal z Levante. Żółte Łodzie Podwodne muszą zapomnieć o beniaminku i skupić się na kolejnym słabym rywalu. Tym razem zmierzą się z Deportivo La Coruna, które w ostatnich pięciu kolejkach zgarnęło oczko, co jest najgorszym rezultatem ze wszystkich ekip La Liga.
Z walki o Ligę Mistrzów nie rezygnują piłkarze Athletic Bilbao. Baskowie wygrali cztery poprzednie mecze i pokazują się ze świetnej strony zarówno w obronie, jak i ofensywie. Graczy Joaquinna Caparrosa sprawdzi u siebie Mallorca.
Finał Pucharu Króla pomiędzy FC Barceloną i Realem Madryt spowodował, że nawet siódme miejsce zagwarantuje start w Lidze Europejskiej. Obecnie należy ono do Sevilli, która na wyjeździe zagra z Racingiem, a gracze Kantabryjczyków w tym roku jeszcze nie zaznali zwycięstwa.
Program 23. kolejki Primera Division:
Sobota, 12 luty
Atletico Madryt - Valencia, godz. 18:00
Sporting Gijon - FC Barcelona, godz. 20:00
Racing Santander - Sevilla, godz. 22:00
Niedziela, 13 luty
Hercules - Real Saragossa, godz. 17:00
Malaga - Getafe, godz. 17:00
Levante - Almeria, godz. 17:00
Real Sociedad - Osasuna Pampeluna, godz. 17:00
Deportivo La Coruna - Villarreal, godz. 19:00
Espanyol Barcelona - Real Madryt, godz. 21:00
Poniedziałek, 14 luty
Real Mallorca - Athletic Bilbao, godz. 21:00