Sergei Pareiko: Ważne było to, że Wisła gra o najwyższe cele

Na trzy tygodnie przed startem rundy wiosennej działacze Wisły Kraków znaleźli następcę Mariusza Pawełka, który z końcem grudnia po wygaśnięciu umowy z krakowskim klubem przeszedł do tureckiego Konyasporu. O miano numeru "1" w bramce Białej Gwiazdy z Milanem Jovaniciem rywalizować będzie teraz Sergei Pareiko.

34-letni Estończyk trafił na Reymonta 22 na zasadzie wolnego transferu po tym, jak w grudniu wygasł jego kontrakt z Tomem Tomsk, którego barw bronił w pięciu ostatnich latach. - 28 stycznia zadzwonił do mnie mój agent i zapytał mnie, co sądzę na temat gry w Wiśle. Powiedział, że ten klub interesuje się mną. W tym czasie miałem też inną ofertę, więc zastanawiałem się około trzech dni, którą propozycję przyjąć. Potem był już wyjazd do Krakowa, testy medyczne i podpisanie umowy - opowiada Pareiko na łamach oficjalnego serwisu internetowego Wisły.

Zanim na początku lutego związał się półtorarocznym kontraktem z Wisłą, miał do wyboru również inne kierunki dalszej kariery. - Miałem jedną ofertę z Rosji, ale był to klub z drugiej ligi. Gra na tym poziomie oznacza bardzo długie podróże, poza tym sędziowanie w tej lidze jest naprawdę słabe. Wiedząc to uznałem, że nie mogę zdecydować się na przyjęcie takiej propozycji. Stwierdziłem, że lepiej będzie wybrać inny klub - mówi Estończyk, który jesienią ubiegłego roku wpadł w oko przedstawicielom Celtiku Glasgow: - To była bardzo poważna propozycja. Trener bramkarzy z Celtiku przyjechał na mecz Estonii ze Słowenią w październiku zeszłego roku. Po tym spotkaniu rozmawiałem z nim. Powiedział mi, że chcą, żebym przeszedł do Celtiku. Po tej rozmowie czekałem na telefon od nich. Ponieważ przez dwa miesiące nikt się nie odezwał, zrozumiałem, że muszę rozejrzeć się za ofertami z innych drużyn.

Pareiko był jeszcze na testach w Wolverhampton Wanderers i rozmawiał z działaczami Kubania Krasnodar. W końcu zdecydował się na przejście do Wisły. - Wiedziałem, że Wisła praktycznie w każdym sezonie walczy o mistrzostwo. Dowiedziałem się również, że to duży klub z piękną historią. Na pewno ważne było to, że co sezon Wisła walczy o najwyższe cele. Są tu naprawdę dobrzy zawodnicy z dużymi umiejętnościami. Uważam, że razem będziemy walczyć o mistrzostwo Polski.

Źródło artykułu: