Większych problemów Realowi Madryt nie stworzyli piłkarze Levante. Już w 6. minucie świetny rajd przeprowadził Angel Di Maria, który minął trzech rywali, a następnie wystawił piłkę jak na tacy Karimowi Benzemie i przyczynił się do pierwszej bramki. Beniaminek od razu przypomniał sobie grudniową porażkę z Królewskimi 0:8 i nie postawił się utytułowanemu rywalowi.
Wiceliderzy starali się podwyższyć rezultat, ale udało się to dopiero tuż przed przerwą. Z rzutu wolnego huknął Cristiano Ronaldo, a z najbliższej odległości trafił Ricardo Carvalho.
Po zmianie stron na 25 trafienie w sezonie czyhał były atakujący Manchesteru United, ale dobrze między słupkami spisywał się Gustavo Munua. Z drugiej strony ponownie piłki z siatki nie musiał wyciągać Antonio Adan, który zastąpił zdyskwalifikowanego Ikera Casillasa. Jose Mourinho zdecydował się wystawić 23-latka, choć w obwodzie miał również Jerzego Dudka. Polak cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Dla Realu było to 13 zwycięstwo na Santiago Bernabeu w tym sezonie i zbliżyli się na odległość 2 oczek do FC Barcelony. Katalończyków czeka jednak spotkanie w niedzielę przeciwko Athletic Bilbao.
Po remisie z Barceloną kolejny cenny punkt zgarnęła drużyna Sportingu Gijon. Asturyjczycy na wyjeździe urwali oczka trzeciej Valencii. Kibice szybko o meczu zapomną, a pierwszy celny strzał na bramkę miał miejsce w 86. minucie. Tym samym Nietoperze po niedzielnych spotkaniach mogą stracić, na rzecz Villarreal, trzecią lokatę.
W ostatnim sobotnim meczu Atletico Madryt pokonało Saragossę za sprawą trafienia w 66. minucie Sergio Aguero. Dla Argentyńczyka był pierwszy gol od 11 grudnia, które zapewniło zwycięstwo po czterech porażkach Los Colchoneros. Tym razem gracze Quique Sancheza Floresa mieli wiele szczęścia, gdyż w samej końcówce w poprzeczki trafiali Ikechuwku Uche oraz Nicolas Bertolo z zespołu Aragończyków.
Valencia - Sporting Gijon 0:0
Real Madryt - Levante 2:0 (2:0)
1:0 - Benzema 6'
2:0 - Carvalho 41'
Real Saragossa - Atletico Madryt 0:1 (0:0)
0:1 - Aguero 66'