Sergiusz Prusak: Lubię, kiedy coś dzieje się w polu karnym
GKS Bogdanka rozpoczął rundę wiosenną od zwycięstwa nad Górnikiem Polkowice 1:0, dzięki któremu wyprzedził tę drużynę w tabeli. Do sukcesu walnie przyczynił się bramkarz - kilkoma interwencjami potwierdził on spore umiejętności.
Paweł Patyra
Mimo wszystko łęczyńska drużyna zaprezentowała się przeciętnie. Korzystny wynik nie przesłania stylu gry, który wymaga dopracowania. Zielono-czarni mieli olbrzymie kłopoty z sforsowaniem nieźle funkcjonującej defensywy beniaminka. - Wiedzieliśmy, że rywale nastawią się na wyprowadzanie kontr. My długo biliśmy głową w mur, ale udało się strzelić tę jedną, zwycięską bramkę. Łatwiej będzie nam się grało, kiedy przeciwnik przyjedzie do Łęcznej, żeby nie murować bramki tylko grać otwartą piłkę - podkreśla Sergiusz Prusak.